Na granicy z Niemcami nie ma korków i spowolnienia ciężarówek. Ruch odbywa się na bieżąco. - Nie ma utrudnień w przejazdach ciężarówek, kontrole koncentrują się raczej na busach i autokarach, nie mam sygnałów, żeby coś się blokowało. Kontrole nie są prowadzone na przejściu granicznym, tylko głębiej, więc kolejki nie ma – zapewnia prezes Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych Dariusz Matulewicz.
Także na przejściach na Dolnym Śląsku samochody przemieszczają się bez przeszkód. – Wracający do Polski kierowcy nie zauważyli żadnych kolejek czy utrudnień w przeciwnym kierunku ruchu w pasie nadgranicznym – stwierdza Przewodniczący Regionu Dolnośląskiego ZMPD Wojciech Sieńko.
Czytaj więcej
Porty w Polsce i adriatyckie ścigają się o obsługę zleceniodawców z krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Na obu akwenach trwają duże inwestycje, a wygranymi są spedytorzy oraz ich klienci.
Podobna sytuacja panuje w lubuskim, gdzie ciężarówki przejeżdżają przez granicę bez przeszkód. – Niemcy wprowadzają takie kontrole i te wznowione 27 września nie utrudniają nam pracy. To jest temat polityczny, nie gospodarczy – kwituje prezes PKS Żary i wiceprezes zarządu Polskiej Izby Gospodarczej Transportu Samochodowego i Spedycji Józef Słowikowski.
Tendencja spadkowa
Niemcy wprowadziły tymczasowe kontrole na granicach z Polską i Czechami, tłumacząc ten ruch zwiększeniem liczby wykrywanych nielegalnych imigrantów. W pierwszych ośmiu miesiącach niemieckie służby zarejestrowały niecałe 70,8 tys. takich osób, o 57 proc. więcej niż w tym samym okresie wcześniejszego roku.