W 2022 roku wartość polskiego eksportu żywności i żywych zwierząt sięgnęła 47,6 mld euro i wzrosła o jedną czwartą w stosunku do wcześniejszego roku. Polską specjalnością są owoce i przetwory mleczne. Samych jabłek Polska eksportuje za 150–160 mln euro rocznie.
Do eksportu zmuszają nadwyżki, w przypadku jabłek to ok. jedna czwarta zbiorów, mleka – jedna trzecia. Do najważniejszych rynków zbytu dla polskich jabłek należy zaliczyć: Egipt, Kazachstan, Indie i Białoruś. Atrakcyjne rynki to również Jordania, Zjednoczone Emiraty, Arabia Saudyjska. – Najbardziej perspektywiczne wydają się być dla Polski rynki azjatyckie, zwłaszcza Indie, Tajlandia, Malezja i Wietnam, gdzie konsumpcja owoców rośnie bardzo dynamicznie – uważa sekretarz generalna stowarzyszenia Unia Owocowa Paulina Kopeć.
Szybko rośnie eksport do Indii: w sezonie 2020/2021 było to 4,5 tys. ton, ale już w 2022 roku ponad 27 tys. ton. Polska dopiero rozpoczyna eksport do Ameryki Południowej i ma już otwarte pierwsze rynki zbytu takie jak np. Kolumbia i Kostaryka. – Coraz większego znaczenia nabierają dostawy tu i teraz, jak również dostępność produktów przez cały rok. Importerzy z krajów Afryki czy Azji oczekują owoców wysokiej jakości nie tylko w momencie ich załadunku w Polsce, ale przede wszystkim podczas ich obrotu handlowego w kraju docelowym. A to kosztuje i wymaga dodatkowych inwestycji w jakość – podkreśla Kopeć.
Tłumaczy, że warunki obrotu towarami w tych krajach znacznie odbiegają od warunków europejskich, gdyż owoce są dystrybuowane przy znacznie wyższych temperaturach.