Firmy logistyczne mogą zacierać ręce: w Polsce e-handel wzrośnie w tym roku o 30 proc.
W lipcu konsumenci przyzwyczaili się do nowej sytuacji, a dodatkowo zniesienie cześci ograniczeń spowodowało powrót do tradycyjnych sklepów. Według danych GUS, po czterech kolejnych miesiącach spadków, odnotowano wreszcie wzrost sprzedaży detalicznej w skali roku, a jednocześnie w porównaniu z poprzednim miesiącem dało się już zauważyć spadek wartości sprzedaży detalicznej przez Internet w cenach bieżących o 10,3 proc., a udział tej sprzedaży spadł z 7,7 proc. w czerwcu do 6,5 proc. w lipcu. – W całym 2020 roku sprzedaż w sieci w Polsce wzrośnie o 30 proc. – spodziewa się prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak.
Latem lepiej w sklepach stacjonarnych
Dane GUS wskazują, że w stacjonarnych sklepach w kwietniu sprzedaż detaliczna w cenach stałych była niższa niż przed rokiem o 22,9 proc., jednocześnie odnotowano wzrost sprzedaży detalicznej przez internet o 27,7 proc. i udziału tego kanału (w cenach bieżących) wzrósł z 8,1 proc. w marcu do 11,9 proc. w kwietniu. – Dane Eurostatu pokazują, że w czerwcu, gdy wiele europejskich państw znosiło część ograniczeń, wielkość handlu detalicznego powróciła mniej więcej do poziomu z lutego, a więc sprzed wybuchu pandemii. Jednocześnie utrzymywało się zainteresowanie alternatywnymi kanałami sprzedażowymi, a e-handel zanotował 17,4 proc. wzrostu względem lutego – wskazuje Grzelczak.
Czytaj więcej w: Kosztowne zwroty e-handlu
Z danych BIG InfoMonitor wynika, że przyrost zadłużenia e-commerce wyniósł między grudniem 2019 r. a lipcem tego roku 9,7 proc., podczas gdy między grudniem 2018 a grudniem 2019 wzrost ten sięgał aż 60,7 proc. W tych samych przedziałach czasowych firmy handlowe także ograniczyły narastanie swoich zobowiązań, ale ta zmiana nie jest już aż tak wyraźna – z 15,8 proc. do 8,3 proc.
Niesolidnych w e-handlu tyle co w innych sklepach
– Przyrost zaległości firm handlujących w internecie i wysyłkowo w pierwszej połowie roku znacząco wyhamował, co pokazuje, jak bardzo polepszyła się sytuacja tego sektora. Z rocznej dynamiki przyrostu zaległości w 2019 r. czterokrotnie wyższej niż w całym handlu detalicznym, w tym roku przyrost spowolnił do 10 proc. i jest zbliżony do zmian notowanych dla wszystkich firm handlu detalicznego, obecnie jest to 8,3 proc. – porównuje Grzelczak.
Czytaj więcej w: Fulfilment: najszybciej rosnąca gałąź logistyki
Rosnącą rolę e-handlu widać też po kwocie zaległości. Jak wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor, z sumą 268,3 mln zł plasuje się za sklepami z sprzedającymi żywność, napoje i wyroby tytoniowe, których zaległości przekraczają 628 mln zł. Na trzecim miejscu znalazły się sklepy niewyspecjalizowane z kwotą 173,2 mln zł przeterminowanych zobowiązań wobec partnerów biznesowych i banków. Łącznie zaległości handlu detalicznego (z pominięciem sprzedaży pojazdów) przekroczyły na koniec lipca 2,5 mld zł, po tym jak od grudnia wzrosły o ponad 192 mln zł.
Udział niesolidnych płatników w grupie firm e-commerce utrzymuje się w granicach 4,8 proc. i nie odbiega od wskazań dla handlu detalicznego – 4,52 proc.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.