Czy czeka nas zawał systemu poboru opłat drogowych?

Przewoźnicy są zaniepokojeni sposobem wprowadzania systemu poboru opłat e-Toll.

Publikacja: 22.03.2021 17:32

Czy czeka nas zawał systemu poboru opłat drogowych?

Foto: logistyka.rp.pl

W pierwszej połowie czerwca rozpocznie pobór opłat system myta e-Toll, który zastąpi viaToll. Okres przejściowy skrócił się z trzech miesięcy do paru tygodni, brak jest urządzeń pokładowych.

Czytaj więcej w: Nowy pobór myta ruszy w czerwcu

KAS umożliwi przewoźnikom rejestrację 2-3 tygodnie zanim ruszy nowy system. – W viaToll jest zarejestrowanych około 1,4 mln użytkowników, a 850 tys. korzysta z niego codziennie – przypomina niezależny doradca Grzegorz Woelke.

Pokazuje to ogrom przedsięwzięcia i ilość danych, które będą przetwarzane. – Dotychczasowe doświadczenia z wielkimi projektami informatycznymi realizowane przez państwo nie napawają optymizmem. Natomiast obecny harmonogram projektu każe mi sądzić, że będziemy mieli do czynienia z zawałem – uważa Woelke.

Czytaj więcej w: Generalna udrożnia A4

Obawy potwierdza ankieta ZMPD, z której wynika, że przedsiębiorcy nie wiedzą co ich czeka.

Na 174 pytanych przewoźników, ponad 52 proc. słyszało o planowanych zmianach systemu poboru opłat drogowych w Polsce, zaś niecałe 13 proc. nic nie słyszało.

Czytaj więcej w: Przewoźnicy zakładają firmy w Niemczech

Tylko nieco ponad 39 proc. wie, że nowy system wejdzie w życie od 1 lipca 2021 roku, zaś ponad 58 proc. przedsiębiorców nie ma wiedzy o terminie zmiany. Ponad połowa ankietowanych (52,6 proc.) orientuje się, że niezbędne będzie nowe urządzenie do opłacenia myta oraz ponowna rejestracja, zaś przeszło 45 proc. nie ma tej wiedzy.

Na pytanie jak zamierzają uiszczać opłaty, 37,4 proc. wybrało urządzenie pokładowe (nazywane także angielskim skrótem OBU – on-board unit), 11,5 proc. zewnętrzne systemy lokalizacyjne, 4 proc. darmową instalację na smartfonie. Pozostałe 47,1 proc. nie wie jaki sposób wybierze.

Czytaj więcej w: Kręta droga do e-CMR

Zdaniem ZMPD negatywny wydźwięk ma też zapowiedź, że to przewoźnik będzie musiał zapłacić za nowe urządzenie pokładowe. W Belgii, Austrii czy w Czechach koszty wyposażenia pojazdów ponosi operator. Obowiązek udostępnienia tych urządzeń użytkownikom płatnych dróg przez operatora systemu wynika z przepisów europejskich.

– Nowy system to także zagrożenia surowymi karami za błahe albo wręcz cudze przewinienia. Wjeżdżając na płatny odcinek to kierowca będzie musiał uruchomić urządzenie lokalizacyjne. A przecież każdy wie, jak łatwo o czymś zapomnieć podczas prowadzenia pojazdu. Pomyłki będą kosztowne – kara ma wynosić 1500 zł – podaje przykład prezes ZMPD Jan Buczek.

Czytaj więcej w: Europejskie służby szybciej wymienią informacje o kierowcach

ZMPD wskazuje, że jeżeli w nowym systemie dojdzie do np. trwającej więcej niż 15 minut przerwy w działaniu sygnału GPS w wyniku rozładowania telefonu albo z przyczyn niezależnych do kierowcy, trzeba będzie zjechać z drogi albo przerwać jazdę. – Takie restrykcyjne zasady będą obowiązywać tylko w Polsce. W innych krajach europejskich odpowiedzialność za przesyłanie danych to problem operatora, a nie klienta – podkreśla prezes ZMPD.

W pierwszej połowie czerwca rozpocznie pobór opłat system myta e-Toll, który zastąpi viaToll. Okres przejściowy skrócił się z trzech miesięcy do paru tygodni, brak jest urządzeń pokładowych.

Czytaj więcej w: Nowy pobór myta ruszy w czerwcu

Pozostało 90% artykułu
Systemy IT
Nadchodzi cyberlogistyka
Systemy IT
Po Łodzi jeździ się najwolniej
Systemy IT
Jedno urządzenie do opłat myta coraz popularniejsze
Systemy IT
Przewoźnicy nie zwrócili ponad milion urządzeń pokładowych viaToll
Systemy IT
Szkoda zmarnować taki ładny kryzys