Po aresztowaniu 13 kwietnia motorowca Evergiven na wniosek Administracji Kanału Sueskiego (SCA) załadowcy mieli nadzieję, że uda się rozdzielić odpowiedzialność armatora (Evergreen Line), właściciela (Shoei Kisen Kaisha) i operatora statku Bernhard Schulte Shipmanagement (BSM) od odpowiedzialności nadawców.

Czytaj więcej w: Polskie porty czeka drobnicowy boom

SCA żąda od ubezpieczyciela statku, poolu ubezpieczeniowego UK P&I Club odszkodowania 916 mln dol., w tym 300 mln dol. za prace ratunkowe oraz 300 mln dol. za utratę dobrego imienia. Armator statku, tajwańska spółka Evergreen Line uważa żądania za wygórowane i słabo uzasadnione.

Czytaj więcej w: Potrzebujemy masy krytycznej

Do 19 kwietnia nadawcy mieli nadzieję, że uda im się uwolnić ładunek i przeładować na inny statek, a roszczenia będą dotyczyć jedynie kontenerowca. To nietypowe podejście, prawnicy podkreślają, że ubezpieczyciele wolą traktować zarówno statek, załogę i ładunek jako jedność. Z drugiej strony właściciele jednostek wykupują odrębne polisy na statki oraz na ładunki. Załoga Evergreen liczy 25 osób, z których dwie otrzymały zezwolenie SCA na opuszczenie jednostki, aby mogły wrócić do rodzin z ważnych powodów osobistych.