Reklama

Europoseł PiS o spotkaniu Donald Trump-Władimir Putin: To gra, nie ekscytować się

Nie podoba mi się to - mówił w rozmowie z RMF FM europoseł PiS Michał Dworczyk pytany o to, jak ocenia fakt, że Władimir Putin przyjedzie na Węgry, gdzie spotka się z Donaldem Trumpem i będzie tam witany przez premiera należących do UE Węgier, Viktora Orbána.

Publikacja: 17.10.2025 07:32

Władimir Putin i Donald Trump

Władimir Putin i Donald Trump

Foto: REUTERS/Kevin Lamarque

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jak Michał Dworczyk ocenia rozmowę Donalda Trumpa z Władimirem Putinem?
  • Jakie obawy, związane z polityką Donalda Trumpa wobec Ukrainy były, zdaniem Michała Dworczyka nieuzasadnione?
  • Jak Michał Dworczyk ocenia fakt, że szczyt Trump-Putin odbywa się w Budapeszcie?

O tym, że w najbliższym czasie dojdzie w Budapeszcie do spotkania Donalda Trumpa z Władimirem Putinem poinformował po rozmowie z przywódcą Rosji sam prezydent USA. Rozmowa Trump–Putin odbyła się w przededniu wizyty w Waszyngtonie prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego. 

Michał Dworczyk o rozmowie Donalda Trumpa z Władimirem Putinem: Ukraińcy są realistami, nie są rozczarowani

Czy zdaniem Dworczyka, Ukraińcy będą rozczarowani faktem rozmowy przywódców USA i Rosji, która zdaje się oddalać perspektywę przekazania Ukrainie pocisków Tomahawk?

Czytaj więcej

Jędrzej Bielecki: Trump ostatecznie przechodzi na stronę Ukrainy? Tego się boi Putin

– Myślę, że Ukraińcy są realistami, widzą, jak funkcjonuje polityka, cenią sobie fakty, a fakty są takie, że Ukraina otrzymuje wsparcie, zarówno europejskie, jak i to amerykańskie. Kolejne działania zapowiadane (przez Donalda Trumpa), np. przekazanie Tomahawków czy dostaw nowoczesnej broni są faktem. Broń z USA płynie do Europy i dalej na Ukrainę. Wydaje mi się, że Ukraińcy nie mają powodu, by być rozczarowani i nie są rozczarowani – odparł. 

Reklama
Reklama

W kontekście polityki Trumpa wobec Rosji europoseł PiS zwrócił uwagę, że Trump był krytykowany za to, że usiadł do stołu z Władimirem Putinem, choć, w jego ocenie, zrobił to, by przybliżyć perspektywę rozmów pokojowych ws. zakończenia wojny na Ukrainie. 

– Sytuacja Federacji Rosyjskiej na pewno się w tej sprawie nie poprawiła, był to krok w stronę rozpoczęcia rozmów i przymuszania Putina do rozmów z Ukrainą – ocenił. 

Czytaj więcej

Doradca Putina o rozmowie Trump-Putin: Putin ostrzegł Trumpa, a Rosja wciąż chce pokoju

Następnie Dworczyk zwrócił uwagę, że gdy po szczycie na Alasce, gdzie Trump spotkał się z Putinem, Rosja eskalowała, czego przejawem było m.in. pojawienie się rosyjskich dronów nad Polską w nocy z 9 na 10 września, Trump zapowiedział przekazanie Tomahawków Ukrainie. – I po tym, jak się to zdarzyło, incydenty ustały, a Władimir Putin poprosił o kolejne spotkanie. Mamy do czynienia z pewną grą najważniejszych graczy w tej całej sytuacji i trzeba o tym pamiętać, a nie tylko ekscytować się tym, że będzie jakieś spotkanie albo go nie będzie – podsumował. 

Michał Dworczyk: Obawy dotyczące wsparcia USA dla Ukrainy za prezydentury Donalda Trumpa nie sprawdziły się

Były szef KPRM mówił też, że „wszystkie alarmistyczne informacje, o których media bardzo dużo mówiły i które były komentowane nie sprawdziły się”. Doprecyzował, że  chodzi mu o obawy, iż Trump wstrzyma pomoc amerykańską dla Ukrainy. – Wcale nie wstrzymał, pomoc płynie szerokim strumieniem, tylko zmieniła się formuła w porównaniu do poprzedniej administracji. Za tę pomoc płacą nie USA, a Europa. Z perspektywy amerykańskiej jest to zrozumiałe – wyjaśnił.

 

Reklama
Reklama

Fakty są takie, że Ukraina otrzymuje wsparcie, zarówno europejskie, jak i to amerykańskie

Michał Dworczyk, europoseł PiS

Dworczyk zwrócił też uwagę, że Trump „przedłużył i wzmocnił sankcje” nałożone na Rosję przez Joe Bidena, a także „nałożył sankcje na niektóre państwa dostarczające środki wspierające działania wojenne Rosji” (w tym ostatnim przypadku europosłowi chodzi prawdopodobnie o cła wtórne w wysokości 25 proc. nałożone na Indie za to, że kupują one rosyjską ropę – red.).

Tak wyglądała sytuacja na froncie w 1331 dniu wojny

Tak wyglądała sytuacja na froncie w 1331 dniu wojny

Foto: PAP

Na uwagę, że Trump zdaje się traktować Władimira Putina jak partnera, a Wołodymyra Zełenskiego jak petenta, Dworczyk odpowiedział, że choć na początku relacje Trump–Zełenski były złe, to jednak ostatnio „zmienił się nawet medialny stosunek” prezydenta USA do prezydenta Ukrainy. 

– Oczywiście (Zełenski) jest dużo słabszym partnerem, to USA są mocarstwem nuklearnym, nie mówmy, że jest tu jakaś symetria. Jest słabszym partnerem, nie ma się co czarować – zaznaczył. 

W kontekście szczytu Trump–Putin w Budapeszcie, na którym przywódca Rosji będzie witany przez premiera należących do UE Węgier, Viktora Orbána, Dworczyk przyznał, że mu się to nie podoba. – Jest to element polityki węgierskiej, która jest skierowana na realizację interesów Węgier tak, jak je rozumie Orbán. I mi się to nie podoba – zaznaczył. 

Dyplomacja
Szef dyplomacji Iranu po polsku pisze o „żałosnej scenie”. Radosław Sikorski: Było nie sprzedawać Rosji dronów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Dyplomacja
Doradca Putina o rozmowie Trump-Putin: Putin ostrzegł Trumpa, a Rosja wciąż chce pokoju
Dyplomacja
Iran. Polski chargé d’affaires wezwany do MSZ. W tle wizyta Sikorskiego w Londynie
Dyplomacja
Radosław Sikorski mówi, w czym zgadza się z Donaldem Trumpem. Chodzi o wojnę na Ukrainie
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Dyplomacja
Donald Trump nakłada pokój na Bliski Wschód
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama