Reklama

Czy branża TSL chce elektronicznych listów przewozowych?

Polski Instytut Transportu Drogowego przeprowadził w pierwszym kwartale roku ankietę na temat listów przewozowych. Spośród 233 pytanych, wprowadzenia listu elektronicznego najbardziej chcą logistycy i kierowcy.

Publikacja: 04.06.2021 09:01

Czy branża TSL chce elektronicznych listów przewozowych?

Foto: Fot. GITD

Spedytorzy są niezdecydowani: połowa z nich (50,8%) chce, a połowa nie chce lub nie jest pewna. 6 na 10 logistyków oraz 8 na 10 spedytorów (pracujących w miejscach faktycznych załadunków) wypełnia list przewozowy CMR ręcznie, a najczęściej list przewozowy CMR wypełniają kierowcy, choć nie należy to do ich obowiązków tylko załadowców.

""

Pytani w ankiecie PITD

Foto: logistyka.rp.pl

Zdaniem tylko 10 kierowców (na stu ankietowanych) wszystkie listy przewozowe, z którymi mieli do czynienia,  zawierały wszystkie niezbędne informacje. Blisko połowa badanych  kierowców (47) twierdzi, że od 1 do 2 listów przewozowych zawiera błędne informacje, podobnie w przypadku nieaktualnych danych.

""

Ankieta PITD dotycząca eCMR

Foto: logistyka.rp.pl

Uczestnicy łańcuchów logistycznych przewidują zmianę podejścia do listów przewozowych. – List przewozowy był historycznie dokumentem, który stanowił fizyczną podstawę do kontroli zgodności przewożonego towaru w zakresie jego stanu, jak również dotrzymania warunków umowy przewozowej. Z perspektywy czasu wydaje się to być reliktem. Kierowca coraz rzadziej uczestniczy w procesie za- i rozładunku – wskazuje zajmujący się transportem lądowym w amerykańskim oddziale Ikea Paweł Trębicki.

Reklama
Reklama

Brak standardów

Pytani zgadzają się, że e-CMR pozwoli wyeliminować błędy. Zwiększy także sprawność transportu. Blisko połowa badanych kierowców czeka na list przewozowy CMR od 15 do 30 minut, co znacznie wydłuża proces transportowy i przekłada się na realne straty po stronie przewoźników.

Czytaj więcej w: Do eCMR brakuje tylko podpisu

Mimo zalet, elektroniczna wersja dokumentu przewozowego stanowi niecały 1% wszystkich listów przewozowych w skali samej Unii Europejskiej.

Powodem małej skali wykorzystania jest brak międzynarodowych standardów dotyczących bezpieczeństwa przechowywanych danych oraz ich dostępności. Dokument o którym mówimy jest często nośnikiem danych, którym przedsiębiorcy niespecjalnie chcą dzielić się publicznie, ponieważ stanowi ich tajemnicę handlową i jest źródłem dochodów, na które chętnie spogląda konkurencja.

Brakuje także przepisów, które określałyby kiedy i na jakich zasadach służby kontrolne poszczególnych krajów miałyby mieć dostęp do danych zawartych w e-CMR i do jakiego stopnia dane te można krzyżować z innymi dokumentami (co z jednej strony może mieć na celu szybsze wykrywanie nieprawidłowości, ale z drugiej może prowadzić do nadużyć).

Czytaj więcej w: Krajowa platforma PCOL ruszy w tym roku

Reklama
Reklama

Bardzo delikatną sprawą jest również wymieniona już kwestia przechowywania danych, na którą próbują odpowiedzieć firmy pracujące nad rozwiązaniami opartymi o technologie rozproszonych baz danych, ze szczególnym uwzględnieniem technologii DLT/Blockchain, zakładając również współpracę, a w zasadzie sojusz, z wieloma dostawcami rozwiązań e-CMR.

Nie wszyscy są „za”

Przeciwnicy wdrożenia e-CMR to poza jednostkami administracji państwowej i publicznej, swoją niechęć, prezentuje sektor małych i średnich spedycji. Dzięki papierowemu obiegowi dokumentów, mogą pozwolić sobie, często bezpodstawnie, na obciążanie przewoźników za nieterminowe dosłanie dokumentów czy w ogóle brak przesłania dokumentów transportowych. Obsługa papierowych dokumentów w tym przypadku pozwala również na wydłużenie terminów płatności za fracht.

Czytaj więcej w: Poczta i MON zadbają o cyfrowe bezpieczeństwo państwa

Wdrożenie ujednoliconego formatu dokumentu e-CMR, wymusi konieczność dostosowania infrastruktury technicznej do jego obiegu, co przekłada się na konieczność ponoszenia inwestycji przez wszystkich uczestników łańcucha dostaw.

Jednak wydaje się, że korzyści przeważą nad kosztami. – e-faktura też przyjmowała się z bólem, ale jednak weszła. Uważam, że z e-CMR będzie podobnie – przypuszcza dyrektor operacyjny Transsped Mariola Glinka.

Spedytorzy są niezdecydowani: połowa z nich (50,8%) chce, a połowa nie chce lub nie jest pewna. 6 na 10 logistyków oraz 8 na 10 spedytorów (pracujących w miejscach faktycznych załadunków) wypełnia list przewozowy CMR ręcznie, a najczęściej list przewozowy CMR wypełniają kierowcy, choć nie należy to do ich obowiązków tylko załadowców.

Zdaniem tylko 10 kierowców (na stu ankietowanych) wszystkie listy przewozowe, z którymi mieli do czynienia,  zawierały wszystkie niezbędne informacje. Blisko połowa badanych  kierowców (47) twierdzi, że od 1 do 2 listów przewozowych zawiera błędne informacje, podobnie w przypadku nieaktualnych danych.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Reklama
Logistyka
Orlen łączy siły z Pocztą Polską. InPost ma się czego bać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Logistyka
Redakcja Rzeczpospolitej zaprasza na Galę Liderów Logistyki
Logistyka
Branża logistyczna szuka antidotum na spadki na rynku
Logistyka
Jaki jest udział transportu w PKB Polski?
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Logistyka
Konferencja SGH o przyszłości logistyki
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama