W grudniu 2024 roku grudniowe rejestracje ciągników siodłowych zmalały o 31,8 proc. do 1861 szt., gdy spadek w całym 2024 roku wyniósł 25,2 proc. do 25 703 sztuk. Rejestracje nowych samochodów ciężarowych o dmc powyżej 3,5 tony zmalały w 2024 roku o 20,9 proc. do 28 084 sztuk, a w grudniu spadek wyniósł 22,9 proc. do 2300 sztuk, wynika z danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.
Czytaj więcej
Ministerstwo Infrastruktury zapewnia, że są pieniądze na budowę CPK i budowy rusza w przyszłym roku.
Związek podlicza, że grudzień był piętnastym miesiącem spadku na rynku pojazdów użytkowych. Spadek trwa od września 2023 roku z wyjątkiem czerwca 2023 roku, kiedy rynek nieznacznie wzrósł. Cały rok zamknął się spadkiem w kategorii samochodów ciężarowych, głównie za sprawą zmniejszonego popytu na pojazdy do transportu dalekobieżnego. Wynik w okolicach 28,1 tysiąca pojazdów jest daleki od rekordowych wyników z ostatnich trzech lat. Jest on jednak na poziomie sprzedaży w latach przed pandemią. W okresie od 2015 do 2019 rejestrowano między 22,5 a 29,9 tysiąca pojazdów, porównuje PZPM.
Gorsza koniunktura i regulacje
W grupie używanych pojazdów ciężarowych o dmc pow. 3,5 tony sprowadzanych do Polski z zagranicy w grudniu 2024 roku zarejestrowano 2 243 samochody ciężarowe, co oznacza spadek o 1,3 proc. r/r oraz wynik mniejszy o 4,6 proc. m/m. W całym 2024 roku sprowadzono 29 503 samochodów ciężarowych, o 8,1 proc. więcej niż w 2023 roku.
PZPM tłumaczy, że załamania na rynku samochodów ciężarowych należy upatrywać w sytuacji gospodarczej nie tylko w kraju, ale przede wszystkim za granicą co wiąże się ze spadkiem zapotrzebowania na transport. Indeks S&P Global Poland Manufacturing PMI w listopadzie 2024 spadł do poziomu 48,2 pkt. w porównaniu do 48,9 w poprzednim badaniu. Wg sondażu managerów napływ nowych zamówień do polskich fabryk ponownie spada, jednak najwolniej od listopada 2023 roku. Spadki zamówień mają związek z pogorszeniem koniunktury w UE, szczególnie w Niemczech.