Przewoźnicy przesiądą się na elektryczne ciężarówki

Wkrótce w sprzedaży będą elektryczne ciężarówki. Brakuje jednak stacji ładowania.

Publikacja: 23.01.2021 12:59

Przewoźnicy przesiądą się na elektryczne ciężarówki

Foto: Fot. Scania

W opracowanej niedawno Strategii Mobilności KE oblicza, że do 2030 roku producenci muszą sprzedać 80 tys. elektrycznych średnich i ciężkich modeli, aby obniżyć emisje dwutlenku węgla o 30 proc.

Czytaj więcej w: Ładowarki pilnie poszukiwane

Jednak producenci ciężarówek uważają, że te szacunki są zaniżone i do 2030 roku muszą sprzedać 200 tys. elektrycznych ciężarówek, aby uniknąć kar za nadmierne emisje CO2. Oznacza to 100-krotne zwiększenie tego segmentu rynku.

Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów ACEA alarmuje, że przemysł nie będzie w stanie samodzielnie dokonać takiego kroku i konieczne będzie wsparcie państw w postaci regulacji i dopłat. Przepisy mają zmusić użytkowników do zakupu zeroemisyjnych pojazdów, a zachętą będą dopłaty to taboru oraz infrastruktury ładowania.

Czytaj więcej w: Infrastruktura gotowa na elektryczne ciężarówki

ACEA podlicza, że w UE zarejestrowanych jest 6,2 mln samochodów ciężarowych, z czego 0,04 proc. ma napęd elektryczny. Scania planuje w tym roku rozpocząć sprzedaż (także w Polsce) elektrycznych ciężarówek. Konkurenci poszerzą ofertę o rok lub dwa później.

Ładowarki to pieśń przyszłości

Ładowarki dla ciężarówek są przygotowywane m.in. przez lidera europejskiego rynku ciężkich ładowarek Ekoenergetyka Polska oraz Medcom. Zainteresowani ofertą są producenci ciężarówek. Natomiast zarządcy infrastruktury jeszcze nie poświęcili uwagi temu tematowi.

GDDKiA nie prowadzi prac przygotowawczych nad montażem ładowarek na parkingach dla ciężarówek. – Dotychczas nie prowadziliśmy analiz związanych z ładowarkami dla samochodów ciężarowych w związku z etapem rozwoju rynku elektrycznych samochodów ciężarowych i brakiem sygnalizowanego zapotrzebowania na ładowarki dedykowane pojazdom elektrycznym – wyjaśnia GDDKiA.

Czytaj więcej w: Diesle znikną ze sprzedaży

Generalna Dyrekcja przypomina, że zarządza siecią dróg krajowych i MOP-ami, lecz nie prowadzi działalności gospodarczej polegającej na sprzedaży paliw do pojazdów. – Tym zajmują się firmy dzierżawiące od nas teren, zarówno pod tradycyjne stacje paliw, na których mogą być również punkty ładowania pojazdów elektrycznych, jak i pod same stacje ładowania pojazdów – dodaje rzecznik GDDKiA.

W wypadku ładowarek dla elektrycznych samochodów osobowych, które są obecnie instalowane na MOP przez wyłonionych w przetargu operatorów  – jeżeli jest taka potrzeba – zwiększenie mocy przyłączeniowej oraz nowe warunki dostawy uzgadniane są z OSD (operator sieci dystrybucyjnej). W wypadku ładowarek, GDDKiA dopuszcza budowę dodatkowej infrastruktury energetycznej (przyłącze, stacja transformatorowa) dedykowanej stacjom ładowania.

Czytaj więcej w: Kurierzy w elektrykach nie puszczą klientów z torbami

Chociaż elektryczne ciężarówki pojawią się najpierw w miastach, to nawet i w tym przypadku jeszcze nic się nie dzieje. – Stacje ładowania przeznaczone dla ciężarowych samochodów elektrycznych są obecnie w początkowej fazie rozwoju. Na bieżąco monitorujemy i analizujemy rozwój tej kategorii urządzeń pod kątem potencjalnych przyszłych inwestycji – wyjaśnia rzecznik Innogy.

Rynek nieatrakcyjny finansowo

Największy w Polsce operator ładowarek, spółka GreenWay Polska nie ma planów budowy ładowarek dla samochodów ciężarowych. – Mając na uwadze cały elektromobilny rynek, pierwszym celem jaki sobie postawiliśmy jest budowa i rozwój sieci ładowania pojazdów osobowych i to w tym kierunku intensywnie działamy – tłumaczy rzecznik GreenWay Polska Sebastian Drausal.

Czytaj więcej w: Elektryczna ciężarówka i prąd u jednego dostawcy

Polskie Towarzystwo Przesyłu i Rozdziału Energii Elektrycznej ocenia jako mało prawdopodobne, aby ciężarówki z dużymi i ciężkimi akumulatorami stały się rozwiązaniem powszechnym w transporcie ciężarowym. Również kwestia wymagań w zakresie mocy zasilającej dla tych prototypowych rozwiązań jest na tyle problematyczna, że jak dotąd żaden kraj na świecie nie jest w stanie spełnić tych wymagań w przypadku powszechnego ich wdrożenia. Wydaje się, że bardziej realne jest zastosowanie w ciężarówkach ogniw paliwowych oraz rozwiązań z „zewnętrznym” zasilaniem np. z pantografu lub innych ekologicznych rozwiązań, nad którymi trwają badania.

W opracowanej niedawno Strategii Mobilności KE oblicza, że do 2030 roku producenci muszą sprzedać 80 tys. elektrycznych średnich i ciężkich modeli, aby obniżyć emisje dwutlenku węgla o 30 proc.

Czytaj więcej w: Ładowarki pilnie poszukiwane

Pozostało 94% artykułu
Materiał Promocyjny
Kompleksowy fulfillment z InPost
Materiał Partnera
Jakość w logistyce – dlaczego firm nie stać na pozorne oszczędności?
Innowacje w logistyce
Poznański Instytut Technologiczny będzie konkurować z Fraunhoferem
Innowacje w logistyce
Telematyczne przejęcie zatrzęsie Europą
Innowacje w logistyce
Aktywne znaki zaświecą na głównych drogach