Przedstawiciele firm dystrybucyjnych i logistycznych przyznają, że mogą być zmuszeni przez regulacje do kupna elektrycznych ciężarówek, podobnie jak producenci do ich oferowania. Elektryczne, bateryjne pojazdy dystrybucyjne mają Renault, Volvo, DAF, MAN i Scania. Ostatnio do grona oferujących takie modele doszedł Mercedes.
Wszystko pod jednym adresem
Marka zaprezentowała na koniec czerwca 3-osiowego dystrybucyjnego e-Actrosa, mającego zasięg do 400 km. Samochód ma 3 lub 4 pakiety akumulatorów, każdy o pojemności 105 kWh. Energia z akumulatorów trafia do dwóch chłodzonych cieczą silników o mocy ciągłej 300 kW i maksymalnej 400 kW. Poprzez 2-stopniową skrzynię biegów napędzają środkową oś.
Czytaj więcej w: Przewoźnicy nie chcą ciężarówek na prąd i wodór
Produkcja seryjna pojazdu w wersji 2- i 3-osiowej ruszy jesienią br. w Niemczech. Akumulatory można ładować prądem o mocy do 160 kW o stałym natężeniu 400A. W sprzyjających warunkach uzupełnianie energii z 20 do 80% naładowania trzech pakietów zajmuje godzinę. Do ładowania eActrosa wymagana jest wtyczka typu CCS Combo-2.
Użytkownik elektrycznej ciężarówki musi zapewnić ładowarki, które są także oferowane i nazwane Combined Charging System (CCS).