Trump rozbujał transport lotniczy i morski

„Efekt Trumpa” pozwolił zarobić w pierwszym kwartale liniom lotniczym. Natomiast maleją wyceny armatorów.

Publikacja: 09.04.2025 09:17

Trump rozbujał transport lotniczy i morski

Foto: Polskie Porty Lotnicze

Wojna handlowa odbija się na transporcie, a reakcje widać na giełdzie. Akcja Moeller-Maersk spadły pomiędzy 2 a 7 kwietnia o 20 proc., po czym nieco odbiły. Podobnie zmalały wyceny innych armatorów morskich: Yang Ming, Evergreen Marine, Hapag-Lloyd. – Zwiększenie obciążeń celnych prawdopodobnie przełoży się na obniżenie wolumenów w transporcie pomiędzy Unią Europejską i USA, szczególnie w sektorach takich jak automotive czy sprzęt AGD. W efekcie spadnie popyt na transporty kontenerowe do i z portów morskich, co odbije się negatywnie szczególnie na przewoźnikach specjalizujących się w tego typu połączeniach – tłumaczy dyrektor ds. międzynarodowego transportu drogowego, Nordics & Baltics w DSV – Global Transport and Logistics Maciej Szewczyk. 

Czytaj więcej

e-sklepy walczą z hegemonem rynku

Zareagowali także klienci transportu lotniczego. – Na rynku już widzimy, że ceny charteru lotniczego na trasach transatlantyckich i transpacyficznych mocno poszybowały w górę przyznaje dyrektor frachtu lotniczego, DSV – Global Transport and Logistics Krzysztof Osik. 

Zastrzega, że w dłuższym okresie wprowadzenie nowych ceł i ewentualne działania odwetowe mogą pozostać źródłem dużej zmienności dla popytu na usługi frachtu morskiego i lotniczego, szczególnie na kierunkach do USA. 

Dyrektor Biura Cargo i Poczty PLL LOT Michał Grochowski wskazuje, że z Europy zatrzymany jest wywóz e-commerce. – Wygląda, że wstrzymanie jest czasowe, ale to duża starta dla przewoźników. Ograniczony został natychmiast eksport do USA części motoryzacyjnych. Oba powyższe czynniki powodują, że ceny spadają. Na tą chwilę podaż przestrzeni ładunkowej jest znacznie powyżej popytu, a to ma efekt na spadki cen i wojnę o wolumen wśród przewoźników. Raczej trzeba poczekać na reakcję transportu morskiego, bo tutaj rzeczywiście sporo zależy i na pewno będzie miało wpływ na fracht lotniczy – zastrzega Grochowski.

Stawki do USA i Europy

W pierwszym kwartale 2025 roku odnotowano znaczący wzrost liczby lotów pasażerskich między Chinami a Stanami Zjednoczonymi. Chińska Administracja Lotnictwa Cywilnego (CAAC) informowała, że liczba regularnych, bezpośrednich lotów pasażerskich między tymi krajami wzrosła do 63 tygodniowo. – W pierwszym kwartale 2025 nastąpił wzrost stawek lotniczych z Chin do USA powyżej 4 procent w ujęciu rok do roku. Rzeczywiście podbicie stawek frachtu lotniczego do USA pociągnęło za sobą wzrost cen frachtowych do Europy z porównywalnymi wzrostami – zauważa Air & Rail Freight Country Manager Raben Sea & Air SE Piotr Toczyłowski.  

Wskazuje, że wydarzenia jedynie nieznacznie negatywnie wpłynęły na ofertę transportową cargo do Europy. – Głównych zmian natomiast należy doszukiwać się w charakterystycznych dla awiacji zwrotach akcji związanych z wprowadzaniem programów letnich. W odpowiedzi na rosnące zapotrzebowanie okresu wakacyjnego, na rynku pasażerskim, linie lotnicze corocznie, z końcem marca, wprowadzają letni rozkład rejsów. Charakteryzuje się on zwiększoną ilością desygnowanych samolotów i związanych z tym przelotów również z Polski do i z USA. Podaż miejsca znacząco wzrasta i ceny za fracht idą w dół – tłumaczy Toczyłowski.

Czytaj więcej

Firmy wierzą w przewozy intermodalne i inwestują w nie

Przypomina, że zawirowania wojny celnej nie wpływają bezpośrednio na ruch pasażerski i w konsekwencji, na ograniczenia w dostępności miejsca dla cargo w samolocie. – Wraz z rozkładem letnim, miejsca dla cargo w samolotach jest więcej i ceny za transport spadają. Należy pamiętać, że ponad 60 proc. ładunków transportowanych drogą lotniczą obsługują samoloty pasażerskie.  W branży nazywa się to „belly cargo” albo „lower deck cargo”.

Pozostałe 40 proc. przewozów jest realizowany samolotami frachtowymi włączają czartery, których udział w przewozach to niespełna 10 proc. – podkreśla przedstawiciel Raben.

Bieżący kwartał

Toczyłowski spodziewa się liniowej redukcji potoków ładunków transportowanych samolotami do USA. – Po czym wszystkie scenariusze są możliwe. Jedno jest pewne, rynek transportów lotniczych reaguje szybko na zmiany geopolityczne i handlowe. Podąża za nimi i jest doskonały probierzem zachodzących zmian – przypomina reprezentant Raben. 

Wskazuje przy tym na rynek frachtów lotniczych zaraz po wyborach prezydenckich w USA. – Wielu przedsiębiorców, chcąc zdążyć przed wprowadzeniem ceł, przyspieszyło realizację zleceń dla amerykańskich firm. Widzieliśmy też wiele ładunków, pierwotnie przeznaczonych do transportu morskiego, transportowanych drogą lotniczą. W efekcie w pierwszym kwartale 2025 odnotowaliśmy okazałe wzrosty wolumenów w całej Europie. Firmy spedycyjne mówią o dobrych 3 miesiącach, gdzie poziom stawek (z Polski do Wschodniego Wybrzeża rzędu 10 – 30 zł za kilogram cargo) zapewnił solidne przychody – przypomina Toczyłowski.

Czytaj więcej

Hamują spadki rejestracji cieżarówek

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił rekordowe, najwyższe od stu lat cła handlowe, co wywołało gwałtowne reakcje na światowych rynkach finansowych i nasiliło obawy przed dalszą eskalacją konfliktów gospodarczych. Najbardziej dotknięte nowymi taryfami zostały Chiny, na które nałożono łączne cła w wysokości aż 104 proc., a także Wietnam (46 proc.) i Unia Europejska (20 proc.). Trump uzasadnił te działania koniecznością „rekonstrukcji globalnego handlu” i ochroną interesów gospodarczych USA, zapowiadając kolejne kroki, w tym cła na leki, drewno i półprzewodniki. 

Wojna handlowa odbija się na transporcie, a reakcje widać na giełdzie. Akcja Moeller-Maersk spadły pomiędzy 2 a 7 kwietnia o 20 proc., po czym nieco odbiły. Podobnie zmalały wyceny innych armatorów morskich: Yang Ming, Evergreen Marine, Hapag-Lloyd. – Zwiększenie obciążeń celnych prawdopodobnie przełoży się na obniżenie wolumenów w transporcie pomiędzy Unią Europejską i USA, szczególnie w sektorach takich jak automotive czy sprzęt AGD. W efekcie spadnie popyt na transporty kontenerowe do i z portów morskich, co odbije się negatywnie szczególnie na przewoźnikach specjalizujących się w tego typu połączeniach – tłumaczy dyrektor ds. międzynarodowego transportu drogowego, Nordics & Baltics w DSV – Global Transport and Logistics Maciej Szewczyk. 

Pozostało jeszcze 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Lotniczy
CPK zmieni sieć energetyczną kraju
Lotniczy
Nie będzie elektrycznych samolotów
Lotniczy
LOT Cargo z rekordowym przewozem ładunków w 2024 roku
Lotniczy
Prognozy towarowe dla CPK nadal pomyślne
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Lotniczy
Budowa obiektów CPK ruszy w 2026 roku