Posiedzenie Parlamentarnego Zespołu na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego, które odbyło się 14 stycznia okazało się bardzo burzliwe. Było poświęcone nowym regulacjom dystrybucji zezwoleń zagranicznych z kontyngentu 2020 dla transportu międzynarodowego, czyli w praktyce podziałowi deficytowychzezwoleń reglamentowanych – limitowych Rosja kraje trzecie.
Okazało się, że części przewoźników nowe zasady pasują, a wielu było zdecydowanie przeciwnych. Emocje szczególnie podgrzał brak zezwoleń na początku roku. – Moje chłodnie stoją załadowane, a ja nie mam zezwoleń – alarmuje Lucjan Boryszczyk z Ostrołęki. – Pojechałem po nie specjalnie do Warszawy do Biura Transportu Międzynarodowego i czekałem od ósmej do piętnastej. Dostałem tylko 10 zezwoleń, a mam 20 chłodni – zarzuca.
Podobne uwagi ma wielu innych przedsiębiorców.
Sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury Rafał Weber tłumaczy, że sytuacja z początku stycznia jest nietypowa. Dopiero 20 grudnia okazało się, że ubiegłoroczne zezwolenia będą ważne do końca stycznia. Zatem Komisja Społeczna przyjęła, że w podziale miesięcznym limit powinien wynosić 5 proc. puli całorocznej.
Dyrektor Biura ds. Transportu Międzynarodowego Małgorzata Wojtal-Białaszewska podkreśla że 5-procentowy limit dotyczy tylko stycznia.