Unia Europejska nie złoży w ONZ w ostatecznym terminie zaktualizowanych krajowych celów klimatycznych, ponieważ nie uzgodniła jeszcze celu klimatycznego na 2040 rok. Powstaje koalicja krajów przeciwnych wprowadzeniu opłaty ETS II.
Kraje członkowskie nie są w stanie porozumieć się, każdy broni własnych interesów, a przemysł nie może pozwolić sobie na opłaty ETS. Tylko w Niemczech przemysł samochodowy zwolnił 51 tys. osób. Były dyrektor Stellantis Uwe Hochgeschurtz ostrzega, że najgorsze jeszcze przed firmami. Do branż zagrożonych zwolnieniami należą hutnictwo i chemia.
Czytaj więcej
Ekspert transformacji łańcucha dostaw i współzałożyciel Operand, Cezary Łastowski, mówi o korzyśc...
UE zamierza przedstawić tymczasowe „oświadczenie o intencjach” z zakresem redukcji emisji na 2035 rok, zamiast stałego, ostatecznego celu. Cały czas stawia na niestabilną energię z OZE, gdy reszta świata rozbudowuje klasyczną energetykę. Międzynarodowa Agencja Energetyczna raportuje, że zużycie paliw kopalnych rośnie w tempie nienotowanym od dekad.
Pomimo rozdźwięków spowodowanych przez Zielony Ład, KE zamierza dalej iść drogą wytyczoną kilka lat temu, wprowadzić elektryczne ciężarówki i opłaty ETS II dla transportu. Podniosą one ceny przejazdów samochodami z silnikami spalinowymi. Dodatkowo ceny transportu podniosą opłaty drogowe, uzależnione od wielkości emisji CO2 samochodu.