Reklama

Koncerny samochodowe chcą wyższych opłat dla diesli

Przemysł samochodowy zainwestował miliardy w niechodliwe elektryki i obawia się, że nakłady się nie zwrócą.

Publikacja: 18.09.2025 12:38

Koncerny samochodowe chcą wyższych opłat dla diesli

Foto: Daimler Truck

Unia Europejska nie złoży w ONZ w ostatecznym terminie zaktualizowanych krajowych celów klimatycznych, ponieważ nie uzgodniła jeszcze celu klimatycznego na 2040 rok. Powstaje koalicja krajów przeciwnych wprowadzeniu opłaty ETS II. 

Kraje członkowskie nie są w stanie porozumieć się, każdy broni własnych interesów, a przemysł nie może pozwolić sobie na opłaty ETS. Tylko w Niemczech przemysł samochodowy zwolnił 51 tys. osób. Były dyrektor Stellantis Uwe Hochgeschurtz ostrzega, że najgorsze jeszcze przed firmami. Do branż zagrożonych zwolnieniami należą hutnictwo i chemia. 

Czytaj więcej

Rewolucja AI: koniec z gaszeniem pożarów

UE zamierza przedstawić tymczasowe „oświadczenie o intencjach” z zakresem redukcji emisji na 2035 rok, zamiast stałego, ostatecznego celu. Cały czas stawia na niestabilną energię z OZE, gdy reszta świata rozbudowuje klasyczną energetykę. Międzynarodowa Agencja Energetyczna raportuje, że zużycie paliw kopalnych rośnie w tempie nienotowanym od dekad. 

Pomimo rozdźwięków spowodowanych przez Zielony Ład, KE zamierza dalej iść drogą wytyczoną kilka lat temu, wprowadzić elektryczne ciężarówki i opłaty ETS II dla transportu. Podniosą one ceny przejazdów samochodami z silnikami spalinowymi. Dodatkowo ceny transportu podniosą opłaty drogowe, uzależnione od wielkości emisji CO2 samochodu. 

Reklama
Reklama

Przemysł samochodowy liczy na wsparcie polityków, ponieważ elektromobilność nie cieszy się zainteresowaniem firm przewozowych. Nowe opłaty mają zmusić do przejścia na nowe napędy. – Niezwykle ważne jest terminowe i ogólnounijne wdrożenie systemu handlu ETS2. Jest to obecnie jedyny dostępny instrument rynkowy zachęcający do przyjmowania technologii przyjaznych dla klimatu. Oczekuje się, że do 2027 r. ETS2 stanie się decydującym czynnikiem, dzięki któremu bezemisyjne samochody ciężarowe staną się bardziej opłacalne ekonomicznie niż pojazdy z silnikami spalinowymi (ICE) – tłumaczy dyrektor zarządzający MAN Alexander Vlaskmap.

Koncerny samochodowe domagają się także przyspieszenia rozwoju budowy sieci ładowarek. Prywatni inwestorzy nie palą się do ponoszenia nakładów na infrastrukturę, która nie ma szansy zwrotu. 

Czytaj więcej

Bezpieczeństwo ważniejsze od ciężarówek

W całej UE dostępnych jest tylko około 1 200 publicznych punktów ładowania przystosowanych do pojazdów ciężkich. Jednak do 2030 roku będzie potrzeba około 50 000 punktów ładowania, w tym 30 000 ładowarek dużej mocy (HPC). Ładowanie publiczne to tylko jedna część równania – równie ważne jest wdrożenie infrastruktury ładowania w zajezdniach w celu wsparcia operacji floty. Wysokie koszty odstraszają transportowców od tego typu inwestycji. 

Jedna ładowarka wysokiej mocy kosztuje tyle, co ciągnik siodłowy z silnikiem spalinowym. Poza ceną wyzwaniem jest zdobycie mocy przyłączeniowej. Ten problem jest nawet poważniejszy od ceny samej ładowarki, a jego rozwiązanie wymaga instalacji nowych transformatorów, które są kilkukrotnie droższe od ładowarek. 

Unia Europejska nie złoży w ONZ w ostatecznym terminie zaktualizowanych krajowych celów klimatycznych, ponieważ nie uzgodniła jeszcze celu klimatycznego na 2040 rok. Powstaje koalicja krajów przeciwnych wprowadzeniu opłaty ETS II. 

Kraje członkowskie nie są w stanie porozumieć się, każdy broni własnych interesów, a przemysł nie może pozwolić sobie na opłaty ETS. Tylko w Niemczech przemysł samochodowy zwolnił 51 tys. osób. Były dyrektor Stellantis Uwe Hochgeschurtz ostrzega, że najgorsze jeszcze przed firmami. Do branż zagrożonych zwolnieniami należą hutnictwo i chemia. 

Pozostało jeszcze 82% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Elektromobilność
Komisja Europejska i producenci aut chcą jednak elektryfikacji
Elektromobilność
Fundusz zebrał pierwsze wnioski na dopłaty do elektrycznych ciężarówek
Elektromobilność
Europa jedzie z pełną prędkością na ścianę
Elektromobilność
Wielkie trudności w popularyzacji elektrycznych ciężarówek
Elektromobilność
To będzie pięć lat kluczowe dla elektromobilności
Reklama
Reklama