Przemysł rozpoczął próby ładowania z mocą jednego megawata. Tak szybkie ładowarki mają otworzyć przed elektrycznymi ciężarówkami rynek przewozów dalekodystansowych.
W najbliższych latach przewoźnicy powinni dodatkowo wypracować ponad 350 mld zł, aby do 2030 roku kupić elektryczne ciężarówki i spełnić unijne wymagania środowiskowe.
Branża logistyczna i transportowa liczy, że w tym roku wyjdzie z dołka, w jakim znalazła się w 2023 roku i zaraz będzie musiała inwestować w elektryczne ciężarówki.
Powoli rośnie flota elektrycznych ciężarówek, pojawiła się pierwsza ogólnodostępna stacja ładowania ciężarówek, ale rynek sceptycznie podchodzi do elektryfikacji floty.