Reklama

Fundusz zebrał pierwsze wnioski na dopłaty do elektrycznych ciężarówek

Przewoźnicy przesłali wnioski do NFOSiGW. System dopłat powinien pozwolić na wzrost sprzedaży elektrycznego taboru i ułatwić koncernom osiągnięcie limitów emisji CO2.

Publikacja: 08.09.2025 08:27

Fundusz zebrał pierwsze wnioski na dopłaty do elektrycznych ciężarówek

Foto: Raben

Przewoźnicy ociągają się z zakupami elektrycznych ciężarówek. W sierpniu na 1782 zarejestrowane po praz pierwszy nowych samochodów ciężarowych o dmc powyżej 3,5 tony, 17 sztuk miał o napęd elektryczny. Choć wzrost liczby rejestracji elektryków sięgnął 325 proc., to nie przekraczają one nawet 1 proc. wszystkich rejestracji, wynika z danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego. 

Większość samochodów do lekkie furgony dostawcze o dmc podwyższonym do 4,25 tony, bowiem modeli cięższych, o dmc powyżej 6 ton, zarejestrowano zaledwie 4 pojazdy (poprawa o 300 proc.). 

Czytaj więcej

Wielka awantura o bilety okresowe

Po pierwszych ośmiu miesiącach rejestracje samochodów ciężarowych o dmc powyżej 3,5 tony wyniosły 99 sztuk (więcej o 41 proc.), w tym modeli o dmc pow. 6 ton 42 sztuki, co oznacza 13-procentowy spadek, podlicza PZPM. 

Pierwsze wnioski

Przedsiębiorcy transportowi tłumaczą niechęć do elektryków brakiem infrastruktury do ładowania, małym zasięgiem i dużą masą własną. Zaporowe są także ceny tzw. „bezemisyjnych” pojazdów. 

Reklama
Reklama

Ten ostatni argument ma stracić na ostrości dzięki dopłatom z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Fundusz informuje, że według stanu na 28 sierpnia br. w ramach programu priorytetowego ,,Wsparcie zakupu lub leasingu pojazdów zeroemisyjnych kategorii N2 i N3 do NFOŚiGW wpłynęło 9 wniosków.

Fundusz przekonuje, że program cieszy się zainteresowaniem. Świadczą o tym zapytania dotyczące programu, zatem liczba wniosków powinna wyraźnie wzrosnąć jesienią. 

Fundusz dodaje, że wnioskodawcy ubiegają się o wsparcia zarówno na pojedyncze pojazdy jak i większe ilości. W ramach naboru większość wniosków dotyczy udzielania wsparcia do zakupu/leasingu zeroemisyjnych pojazdów ciężarowych kategorii N3. Według regulaminu fundusz ma 129 dni na analizę wniosków na więcej niż 500 tys. zł. Ma podobny czas na wpłatę przyznanych środków na konto beneficjentów. 

NFOSiGW uruchomił nabór wniosków pod koniec maja, a konkurs będzie otwarty do końca czerwca 2029 roku. Maksymalne kwoty dopłat zależą od wielkość przedsiębiorstwa i sięgają 400 tys. zł na pojazdy N2 i 750 tys. zł na pojazdy N3. 

Ważna infrastruktura

Odrębny program obejmuje dopłaty do infrastruktury ładowania oraz przyłączy energetycznych. Branża transportowa uważa, że oba programy powinny być koordynowane ze sobą. 

Czytaj więcej

Spekulacyjny popyt na ciężarówki źle się skończy dla przewoźników
Reklama
Reklama

Rzeczniczka Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych Anna Brzezińska przypomina, że różnica między pojazdem spalinowym a elektrycznym czy wodorowym może znacznie przekraczać oferowane maksymalne dopłaty. – Poza tym warto pamiętać, że nadal brakuje odpowiednio rozbudowanej infrastruktury ładowania i, w przypadku wodoru, tankowania, szczególnie dla transportu międzynarodowego. To powoduje, że nawet mając pojazd zeroemisyjny, przewoźnik nie ma pewności, czy będzie w stanie efektywnie go eksploatować – zastrzega przedstawicielka ZMPD. 

Lobbujące za elektromobilnością Polskie Stowarzyszenie Nowej Mobilności przypomina, że rynek eHDV w całej Unii Europejskiej znajduje się w początkowej fazie rozwoju, a Polska jest na dziesiątym miejscu w rankingu popularności elektryków. – Istnieje więc szansa, że dzięki systemowi subsydiów uda nam się nadrobić dotychczasowy dystans. Mechanizm, zgodnie z którym dopłata przysługuje w praktyce do różnicy w cenie pojazdu elektrycznego i spalinowego, jest optymalną formą wsparcia, wdrożoną już wcześniej m.in. w Niemczech – uważa dyrektor Centrum Badań i Analiz PSNM Jan Wiśniewski. 

Przewoźnicy ociągają się z zakupami elektrycznych ciężarówek. W sierpniu na 1782 zarejestrowane po praz pierwszy nowych samochodów ciężarowych o dmc powyżej 3,5 tony, 17 sztuk miał o napęd elektryczny. Choć wzrost liczby rejestracji elektryków sięgnął 325 proc., to nie przekraczają one nawet 1 proc. wszystkich rejestracji, wynika z danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego. 

Większość samochodów do lekkie furgony dostawcze o dmc podwyższonym do 4,25 tony, bowiem modeli cięższych, o dmc powyżej 6 ton, zarejestrowano zaledwie 4 pojazdy (poprawa o 300 proc.). 

Pozostało jeszcze 86% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Elektromobilność
Europa jedzie z pełną prędkością na ścianę
Elektromobilność
Wielkie trudności w popularyzacji elektrycznych ciężarówek
Elektromobilność
To będzie pięć lat kluczowe dla elektromobilności
Elektromobilność
Delikatna gra koncernów samochodowych w elektromobilność
Elektromobilność
Na pieniądze z dopłat trzeba poczekać
Reklama
Reklama