Reklama

Europejscy producenci ciężarówek uzależnieni do Chin

Elektromobilność okazuje się pułapką dla całego europejskiego przemysłu samochodowego, który nie potrafi produkować ogniw akumulatorów litowo-jonowych.

Publikacja: 09.10.2025 22:45

Europejscy producenci ciężarówek uzależnieni do Chin

Foto: CATL

Daimler Truck kupuje baterie u CATL, podobnie MAN i Scania. Akumulatory CATL są używane przez niemal wszystkich głównych producentów samochodów, w tym Teslę, Volkswagena, BMW, Nio, Xiaomi, Mercedesa-Benza, Forda i Geely. CATL ma niemal 38 proc. udziału w światowym rynku akumulatorów litowo-jonowych dla aut, drugi na liście BYD zdobył ponad 17 proc. 

We wrześniu na targach motoryzacyjnych IAA w Monachium firma CATL ogłosiła strategię „W Europie, dla Europy”, podkreślając lokalizowanie produkcji akumulatorów, aby sprostać potrzebom europejskich klientów w miarę rozszerzania produkcji w Europie. 

Wiedza zostanie w Chinach

Fabryka akumulatorów LFP firmy CATL w Saragossie w Hiszpanii, będąca wspólnym projektem z firmą Stellantis, ma rozpocząć działalność pod koniec 2026 roku. Zakład zajmie powierzchnię 100 boisk piłkarskich, a obie firmy zainwestują w niego 4,1 mld euro.

Czytaj więcej

Na polsko-białoruskiej granicy stoi już 3 tysiące ciężarówek

Financial Times (FT) poinformował 27 września, że ​​CATL sprowadzi 2000 pracowników z Chin do budowy zakładu, co wzbudziło obawy o konkurencyjność europejskich firm w branży akumulatorów. 

Reklama
Reklama

FT podkreśla zagrożenie wynikające z technologicznego uzależnienia Europy od Chin, co sprzyja strategii tworzenia zależności od chińskiej produkcji. W artykule cytowane są wypowiedzi dyrektorów Stelantis, którzy twierdzą, że CATL nie planuje transferu swojego know-how.

Global Times, chiński państwowy portal medialny, odpowiedział, że nie ma powodu do obaw, ponieważ te całkowicie nieuzasadnione twierdzenia wynikają z „geopolitycznego niepokoju”. Zamiast dostrzegać szanse, FT odgrywa rolę „podżegacza”, nie dostrzegając innowacji technologicznych i korzyści dla Europy w długoterminowym rozwoju nowych źródeł energii. 

Zachodnie koncerny podały Chinom na tacy technologię produkcji aut, wchodząc od lat 80 w spółki z lokalnymi firmami. Chińczycy nie zamierzają jednak dzielić się wiedzą z Europejczykami.  

Natomiast europejscy producenci aut są postawieni pod ścianą po upadku Northvolta, który miał produkować ogniwa akumulatorów litowo-jonowych według własnej technologii. Poza tym projektem reszta polega na dostawach ogniw z Korei Południowej lub Japonii.  

Bez opanowania w Europie produkcji ogniw lokalni producenci wystawieni są na dobrą wolę azjatyckich partnerów, na którą chyba nie powinni liczyć, sądząc po właśnie realizowanej inwestycji CATL w Hiszpanii. 

Licencje eksportowe

Na dodatek od 1 grudnia każdy zagraniczny producent, który w swoim urządzeniu ma nawet niedużą cząstkę chińskich metali ziem rzadkich, będzie musiał zapytać chiński rząd o zgodę na sprzedaż swojego produktu dalej. 

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Marne perspektywy dla przewoźników ładunków

USA zapowiedziały, że zaostrza ograniczenia eksportu do Chin układów scalonych. Na początku roku amerykańskie ministerstwo obrony uznało firmę CATL za część chińskiego kompleksu zbrojeniowego.

Chociaż to oznaczenie nie nakłada natychmiastowych sankcji, stanowi ono ostrzeżenie dla firm amerykańskich i może prowadzić do przyszłych ograniczeń ze strony departamentów USA, potencjalnie utrudniając CATL prowadzenie działalności gospodarczej w Stanach Zjednoczonych, w tym realizację projektów z firmami takimi jak Ford. 

CATL nazwał to oznaczenie „błędem” i skontaktował się z Departamentem Obrony w celu jego naprawienia, zgodnie z oświadczeniem na swojej stronie internetowej. 

CATL posiada dwie fabryki akumulatorów do pojazdów elektrycznych w Europie, a trzecia jest w trakcie budowy. Pierwsza została otwarta w 2018 roku w Erfurcie w Niemczech. Druga w Debreczynie na Węgrzech, w 2022 roku. 

Czytaj więcej

Przewoźnicy w Europie znów kupują ciężarówki
Reklama
Reklama

Trzeci zakład, zlokalizowany w Hiszpanii, został ogłoszony w 2024 roku jako joint venture z firmą Stellantis o wartości 4,1 miliarda euro, w którym będą produkowane akumulatory LFP. Stellantis planuje również montaż pojazdów Leapmotor w swoim zakładzie w Saragossie w Hiszpanii. 

W ostatnich dwunastu miesiącach akcja CATL wzrosły o blisko 59 proc. do 409,9 juanów. 

Daimler Truck kupuje baterie u CATL, podobnie MAN i Scania. Akumulatory CATL są używane przez niemal wszystkich głównych producentów samochodów, w tym Teslę, Volkswagena, BMW, Nio, Xiaomi, Mercedesa-Benza, Forda i Geely. CATL ma niemal 38 proc. udziału w światowym rynku akumulatorów litowo-jonowych dla aut, drugi na liście BYD zdobył ponad 17 proc. 

We wrześniu na targach motoryzacyjnych IAA w Monachium firma CATL ogłosiła strategię „W Europie, dla Europy”, podkreślając lokalizowanie produkcji akumulatorów, aby sprostać potrzebom europejskich klientów w miarę rozszerzania produkcji w Europie. 

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Reklama
Elektromobilność
Przewoźnicy nie tłoczą się po pieniądze na elektryki i ładowarki
Elektromobilność
Koncerny samochodowe chcą wyższych opłat dla diesli
Elektromobilność
Komisja Europejska i producenci aut chcą jednak elektryfikacji
Elektromobilność
Fundusz zebrał pierwsze wnioski na dopłaty do elektrycznych ciężarówek
Elektromobilność
Europa jedzie z pełną prędkością na ścianę
Reklama
Reklama