Tak uważa europoseł Kosma Złotowski. Zaznacza, że prace nad Pakietem Mobilności może opóźnić przyjęcie poprawek. Przeciwko Pakietowi jest 9 krajów (łącznie z Belgią), które po posiedzeniu Komisji Transportu złożyły 37 wspólnie opracowanych poprawek. Kraje o przeciwnych interesach także złożyły poprawki i łącznie jest ich 70. – Atmosfera w Komisja Transportu jest taka, że Pakiet Mobilności przeszedłby bez poprawek – przyznaje Złotowski.
Czytaj więcej w: W transporcie co dziesiąta firma zadłużona
Najbliższe posiedzenie Komisji Transportu planowane jest na koniec maja lub początek czerwca.
Złotowski podkreśla, że przyjęcie jakiejkolwiek poprawki sprawi, że Pakiet Mobilności stanie się nieaktualny. W takiej sytuacji w Radzie mogłaby się rozpocząć nowa debata. – Poprawki odwleką wejście w życie Pakietu Mobilności. Najgorsza wersja to taka, że wejdzie bez żadnej poprawki – przyznaje europoseł.
Brak oceny skutków
Złotowski zaznacza, że przez 3 lata prac nad Pakietem nikt nie pokusił się o ocenę skutków wejścia w życie proponowanych regulacji. Na posiedzeniu Komisji Transportu w lutym 2020 roku, 9 państw przedstawiło wyliczenia, że Pakiet zwiększy emisje CO2 transportu drogowego o 30 proc. Ponadto nie ma wystarczającej gwarancji, że w lukę po firmach z Europy Środkowej i Wschodniej nie wejdą firmy np. z Turcji, Ukrainy, Mołdawii lub Maroka.