Reklama

Od robotów RPA do agentów AI

Procesy w przedsiębiorstwach branży logistycznej zmieniają się wraz z ewolucją znaczenia automatyzacji.

Publikacja: 28.08.2025 07:55

Od robotów RPA do agentów AI

Foto: Raben

Cyfryzacja branży TSL przyspieszyła w ostatnich latach dzięki splotowi okoliczności oraz nowym technologiom. – Pandemia spowodowała ogromne zainteresowanie automatyzacją procesów. Wyeliminowano z procesów logistycznych papier tam, gdzie to było możliwe. „Paperless” stał się modny, bo… papier stał się „niebezpieczny” – przenosi wirusy – przypomina dyrektor rozwoju biznesu na region CEE IPP Pooling Tomasz Sączek.

Wartość polskiego rynku IT zwiększy się w 2025 roku o 5,7 proc. rok do roku, do 74 mld zł – przewiduje PMR. Na branżę TSL przypadają wydatki wartości kilku miliardów złotych. – To rynek przesyłek kurierskich i rozwój e-commerce narzuca zmiany, jakim podlegają dzisiaj firmy z branży TSL – zauważa ekspert rynku TSL oraz wykładowca WSB Merito i Akademii Leona Koźmińskiego Grzegorz Lichocik.

Niezbędna informatyka

Branża TSL rozwija przede wszystkim systemy zarządzania transportem (TMS) oraz magazynami (WMS). – Właśnie w takich konfiguracjach należy rozważać dalszy rozwój systemów IT dla logistyki. Po prawie trzech dekadach pracy na systemach z lat 90. wielu z czołowych graczy zostało zmuszonych do podjęcia działań nad zmianami systemu TMS chociażby z powodu wstrzymania wsparcia na platformach, na których były one postawione. Ostatnie zmiany, jakie były dokonywane w systemach TMS (ostatnia dekada) dotyczyły tak banalnego rozwiązania jak skanowanie etykiety transportowej, co w największym skrócie wiązało się z koniecznością wprowadzenia tej etykiety oraz urządzeń mobilnych do skanowania i było znacznie opóźnione w stosunku do rozwiązań realizowanych w przesyłkach kurierskich – porównuje Lichocik.

Czytaj więcej

Cel redukcji CO2 w transporcie drogowym nie do zrealizowania

Przypomina, że wiele firm zachodnich, które wchodziły na rynek Polski, bardzo często nie integrowało systemów IT. – Po akwizycji najczęściej tworzono interfejsy, które pozwalały na wymianę niezbędnych danych. Należy mieć na uwadze, że większość firm (bo 90 proc.) z pierwszej dwudziestki, będących operatorami logistycznymi, oferujących dostawy w ramach własnych sieci (drobnicowych), należy do międzynarodowych koncernów – zaznacza wykładowca WSB Merito.

Reklama
Reklama

Przyznaje, że znane są historie próby zmian systemów TMS przez największych światowych graczy, gdzie po wielu latach pracy i kilkudziesięciu (mowa nawet o 100) milionach euro projekty budowania scentralizowanego systemu zamykano. – Powodów zapewne było wiele, ale jednym z nich jest proces decyzyjny i wybór rozwiązania, które po kilku latach przestawało przystawać do nowych potrzeb, a także opór krajowych organizacji przed zmianami, a szczególnie przed wdrożeniem nowego systemu i procesu szkoleniowego – przypuszcza ekspert.

Roboty nie zabierają pracy

Zrobotyzowana automatyzacja procesów (RPA – robotic proces automation) weszła nie tylko do działów księgowości, ale i do biur firm logistycznych. – Moja firma kocha roboty. Mamy 50 robotów mogących uruchamiać różne procesy. W styczniu 121 procesów zaoszczędziło blisko 13 tys. dni roboczych, czyli 558 etatów. W sumie mamy 432 automatyzacje procesowe i przez ostatnie sześć lat (od października 2019 roku) roboty wykonały pracę odpowiadającą 330 tys. dniówek – wylicza Group RPA Manager Zbigniew Kępiński. 

Czytaj więcej

Co czwarty przewoźnik planuje inwestycje

RPA wykonują pracę na danych operacyjnych, rozliczeniach, masterdata, relacjach z klientami, zewnętrznych platformach. Kępiński przyznaje, że początkowo zetknął się z biernością pracowników automatyzowanych działów. – Po pierwszych próbach użytkownicy zaczęli przekonywać się, że to pomoc, a nie zagrożenie dla miejsc pracy. RPA daje pracownikom więcej czasu na inne, bardziej rozwojowe i kreatywne działania – wskazuje Kępiński.

Dodaje, że robotyzacja jest bardzo pomocna przy integracjach prowadzonych przez Grupę Raben. – Wchodzimy z gotowym pakietem robotycznym. Często musimy wykonać całą masę czynności, jak przeniesienie danych do naszych baz. Bez robotyzacji przeniesienia byłyby bardzo trudne. Drugi etap to wejście naszych automatyzacji. Mamy dużo procesów robotycznych, przydatnych np. przy tworzeniu cennika drobnicowego. Cena jest kłopotliwa do wyliczenia, bowiem zależy od wielu zmiennych: liczby palet, dystansu, typu towaru – wymienia Kępiński.

Zapewnia, że liczba robotów będzie rosła. – Wnioskując o zakup kolejnych licencji robotycznych, udowadniam, że osiągnąłem wysycenie dobowej mocy. W dni robocze współczynnik wykorzystania czasu pracy robota sięga 98,7 proc. – podkreśla Kępiński.

Reklama
Reklama

Kolejny krok

RPA nigdy się nie skończy, robot nie halucynuje, jest energooszczędny i spłaca się w niecały rok. 

Sztuczna inteligencja nie zastąpi RPA, to nowe narzędzie. – AI to rozszerzenie hiperautomatyzacji. RPA oparte jest na algorytmach deterministycznych. Dyrektor finansowy nie zgodzi się na agenta AI nastawionego na cel, bo to grozi kreatywną księgowością. Czeka nas kombinacja twardych robotów RPA i z drugiej strony agentów AI. Do tej pory automatyzowaliśmy procesy standardowe, mające zdefiniowany początek i koniec. Agent AI pozwala na płynne procesy – tłumaczy przedstawiciel Grupy Raben.

Dodaje, że automatyzacja z wykorzystaniem AI pozwala na wykorzystanie danych nieustrukturyzowanych, odręcznych notatek, danych dźwiękowych, fotografii oraz filmów, jednak systemy wykorzystujące AI muszą udowodnić swoją przydatność i opłacalność. Sztuczna inteligencja może przydać się np. do oceny zasadności reklamacji, a wersja przygotowana przez Grupę Raben nazywa się CLARA – od Claim Logical Analyser and Resolutions Agents. 

Czytaj więcej

Skąd pieniądze na budowę CPK?

Inny przykład to system wykorzystujący wielu agentów AI, dostępny dla użytkowników Microsoft Teams, nazwany JARVIS – od Just a Really Very Intelligent System. Daje on odpowiedzi użytkownikom, korzystając z wielu baz danych, dokumentów i innych źródeł, komunikuje się w lokalnym języku użytkownika i podaje źródło oraz link do dokumentu źródłowego.

Sączek uważa, że automatyzacja ułatwi i przyspieszy funkcjonowanie firm, ale wyzwania pozostaną. – Zmienią się ich typy. Zamiast pytań: „czy zdążymy?”, pojawią się: „czy system jest odporny na awarie?”, „czy dane są dobrej jakości?”, „czy cyberbezpieczeństwo jest wystarczające?”. Pojawi się też większe uzależnienie od dostawców technologii, konieczność integracji różnych systemów i presja na ciągłe aktualizacje. Innymi słowy – automatyzacja nie zabierze problemów, tylko przesunie je w inne miejsce. Zamiast walczyć z brakiem ludzi na zmianie, będziemy walczyć z przestojem linii automatycznej lub błędem w algorytmie, który coś źle policzył – przewiduje Sączek.

Reklama
Reklama

KOMENTARZ PARTNERA PUBLIKACJI

Foto: Raben

ZBIGNIEW KĘPIŃSKI

GROUP RPA MANAGER, GRUPA RABEN

Trudno w kilku zdaniach opisać, jak bardzo zmienił się obraz automatyzacji po upowszechnieniu GenAI, czyli generatywnej sztucznej inteligencji. W Grupie Raben przez ostatnie pięć lat udało nam się zaprojektować i wdrożyć około 450 procesów automatyzujących codzienne prace użytkowników. Od prostych procesów do zaawansowanych aplikacji wykorzystujących pełny zakres możliwości, jakie dają mechanizmy hiperautomatyzacji. To, co na pewno się zmieniło, od momentu kiedy ChatGPT zaistniał w świadomości użytkowników, to złamanie dotychczasowych reguł, jakie stawialiśmy przed procesami – kandydatami do automatyzacji. Chodzi głównie o znaczne zredukowanie oczekiwań w stosunku do danych wejściowych. Aktualnie jesteśmy wyposażeni w mechanizmy pozwalające na automatyzację procesów, w których dane wejściowe nie są ustrukturyzowane, poszerzył się znacznie katalog usług, jakie nowe wersje kognitywnych robotów mogą świadczyć. Roboty kognitywne są wyposażone w funkcje i metody pozwalające np. na generowanie odpowiedzi mailowych, klasyfikację danych, obrazów i wiele, wiele innych możliwości. Co zatem z agentami AI, czy autonomiczne boty sprawią, że roboty RPA przestaną być używane? Moim zdaniem jest wprost przeciwnie, obecny stopień możliwości, jakie dają agenci AI – wciąż jeszcze nowa i nie do końca potwierdzona dziedzina automatyzacji – sprawia, że roboty RPA nie tylko nie przejdą do lamusa, ale będą stanowić bardzo ważny, a często niezbędny element nowego ekosystemu automatyzacji procesów biznesowych. Analizując role obu technik, nasunęło mi się porównanie do definicji pojęć wprowadzonych w latach 50. XX wieku – blue i white collars – „niebieskich i białych kołnierzyków”. Roboty RPA wciąż będą z właściwą sobie wysoką jakością znajdować zastosowanie wszędzie tam, gdzie niezbędne jest podejście algorytmiczne, deterministyczne, gdzie nie ma miejsca na autonomiczne podejmowanie decyzji (blue collars), natomiast agenci AI, nastawieni na realizację celów, będą wykorzystywani do analiz danych wynikowych, podejmowania decyzji w zakresie, do jakiego zostali stworzeni (white collars), dokonywania prób optymalizacji działań i sterowania wykonawcami, gdzie w wielu przypadkach wykonawcami poleceń agentów będą właśnie roboty RPA. Gdzie w tym wszystkim człowiek – użytkownik? Będzie pełnił rolę zarządzającego, monitorującego prace zespołów agentyczno-robotycznych, synchronizującego, orkiestrującego i korygującego ich prace. Dopiero ten „trumwirat” jest w stanie przynieść ogromne korzyści i zmienić sposób naszej codziennej pracy z aplikacjami i systemami IT.

Cyfryzacja branży TSL przyspieszyła w ostatnich latach dzięki splotowi okoliczności oraz nowym technologiom. – Pandemia spowodowała ogromne zainteresowanie automatyzacją procesów. Wyeliminowano z procesów logistycznych papier tam, gdzie to było możliwe. „Paperless” stał się modny, bo… papier stał się „niebezpieczny” – przenosi wirusy – przypomina dyrektor rozwoju biznesu na region CEE IPP Pooling Tomasz Sączek.

Wartość polskiego rynku IT zwiększy się w 2025 roku o 5,7 proc. rok do roku, do 74 mld zł – przewiduje PMR. Na branżę TSL przypadają wydatki wartości kilku miliardów złotych. – To rynek przesyłek kurierskich i rozwój e-commerce narzuca zmiany, jakim podlegają dzisiaj firmy z branży TSL – zauważa ekspert rynku TSL oraz wykładowca WSB Merito i Akademii Leona Koźmińskiego Grzegorz Lichocik.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Reklama
Roboty
Cyfrowe bliźniaki logistyków
Roboty
Zwolniło tempo inwestycji w magazyny i automatyzację
Roboty
Polskie magazyny na ścieżce automatyzacji
Roboty
Europa prowadzi w sieciach 5G i automatyzacji magazynów
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Roboty
Apel o małe drony, które trafią na Ukrainę do pomocy w akcjach ratunkowych
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama