Branżowy subindeks Barometru EFL dla TSL na III kwartał tego roku wyniósł 54,4 pkt., o 1,4 pkt. więcej niż kwartał wcześniej. To najwyższa wartość wskaźnika od początku 2024 roku (w I kwartale wyniosła 58,1 pkt.).
Z badania EFL wynika także, że 30 proc. przedstawicieli sektora TSL prognozuje wyższą sprzedaż (kwartał wcześniej było to 24 proc.), a 23 proc. większe inwestycje (21 proc. w II kwartale br.). Firmy transportowe, spedycyjne i logistyczne sygnalizują także dobrą kondycję finansową, gdyż 29 proc. prognozuje wyższy poziom płynności finansowej niż kwartał wcześniej, a żadna firma nie wskazuje na pogorszenie w tym obszarze. – Sektor TSL wchodzi w drugą połowę roku z wyraźnym optymizmem. Poziom sprzedaży i płynności finansowej rośnie, a przedsiębiorcy coraz śmielej planują inwestycje. Oczywiście niepewność geopolityczna i presja kosztowa wciąż towarzyszą branży, ale obserwujemy coraz więcej czynników stabilizujących. To inflacja, która się normuje, stopy procentowe, które mogą być dalej obniżane, a ceny paliw pozostają relatywnie stabilne – wymienia prezes zarządu Truck Care Silvestr Ochrimovic.
Dobry lipiec i e-handel
EFL przypomina, że silnym wsparciem dla branży jest i będzie e-commerce. Z raportu ECDB „eCommerce in Europe 2025” wynika, że Polska do 2028 roku będzie jednym z najszybciej rosnących rynków e-commerce w Europie.
Czytaj więcej
W najbliższych tygodniach MF zdecyduje, czy rząd przyjmie ustawę o Funduszu Kolejowym. Te pieniąd...
Przewoźnicy są jednak ostrożni i nie chcą prognozować, czy nadchodzi ożywienie. – Pokaże to dopiero wrzesień. Teraz rynek trochę faluje wolumenowo, ale moim zdaniem ze stawkami nic znaczącego się nie dzieje. My mieliśmy bardzo dobry lipiec, ale sierpień będzie taki sobie. Na ten moment brakuje importu i tutaj są słabe stawki do Polski – wskazuje prezes Zet Transport Jan Załubski.