Wbrew pogłoskom resort nie ma planów objęcia mytem wszystkich dróg krajowych. „Ministerstwo Infrastruktury wyjaśnia, że nie prowadzi prac ani nie planuje wprowadzenia opłat za przejazd pojazdów ciężkich na wszystkich drogach krajowych. Opłaty za przejazd autostradami, drogami ekspresowymi i wybranymi odcinkami dróg krajowych są pobierane od pojazdów o masie przekraczającej 3,5 t oraz autobusów bez względu na masę na podstawie ustawy o drogach publicznych, a lista odcinków i wysokość stawek opłaty określona jest w rozporządzeniu Rady Ministrów w sprawie dróg krajowych lub ich odcinków, na których pobiera się opłatę elektroniczną oraz wysokości stawek opłaty elektronicznej.”
Natomiast od pierwszego stycznia zaczęła obowiązywać inflacyjna podwyżka, ale bardziej odczuwalne było rozszerzenie sieci płatnych dróg o 1600 km. Łącznie jest ich już ponad 5200 km.
Eurowinieta to wyższe koszty
Na tym jednak nie koniec. Polska przygotowuje się do wprowadzenia opłat drogowych uzależniających stawki myta od emisji CO2. Niedługo dojdą opłaty w paliwie, także za emisję CO2, co wynika z konieczności przyjęcia dyrektywy o Eurowiniecie. Termin wdrożenia minął 25 marca 2024 roku.
Czytaj więcej
Malejące ceny usług i brak ładunków doprowadziły do pierwszej w Polsce upadłości w transporcie in...
Resort infrastruktury w listopadzie 2024 roku przedstawił do konsultacji publicznych projekt ustawy zmieniającej ustawę o drogach publicznych. – Obecna opłata elektroniczna jest w rozumieniu tych przepisów jedynie opłatą infrastrukturalną. Nowa opłata elektroniczna będzie się składać z trzech części: opłaty infrastrukturalnej, opłaty z tytułu kosztów emisji CO2 oraz opłaty z tytułu kosztów zewnętrznych – opisuje przedstawiciel Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych Tomasz Małyszko.