Nowelizacja ustawy o transporcie drogowym (słynny projekt UD-18, tym razem wersji z 28 kwietnia) trafi 22 maja do komisji rządu i samorządu, a następnie na komitet stały Rady Ministrów. Na nim Ministerstwo Infrastruktury podtrzyma propozycję, aby składki na zabezpieczenie socjalne liczyć na zasadzie odstępstwa od wynagrodzenia minimalnego (4600 zł), a nie od średniego (blisko 8 tys. zł).
Czytaj więcej
Możliwe, że Wielton uzyska z KPO dofinansowanie do robotyzacji i zwiększy wydajność produkcji.
Resort infrastruktury zaznacza jednak, że Ministerstwo Finansów też musi zabrać głos, bo inaczej zabraknie pieniędzy na wypłaty bieżące emerytur. MF musi przelać na konto ZUS odpowiednią kwotę na wypłaty bieżące i przyszłe emerytury kierowców. Jeśli nie będzie dziury w ZUS, łatwiej Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej łatwiej zgodzi się na zmiany.
Wejście w życie w styczniu 2026
Informacje padły na zorganizowanych przez wicemarszałka Sejmu Krzysztofa Bosaka konsultacjach społecznych z przedstawicielami branży transportowej, w których wzięli udział także przedstawiciele rządu (resortu infrastruktury oraz rodziny, pracy i polityki społecznej) a także biura rzecznika MŚP. – W wyniku pojawienia się dwóch mocnych zespołów urzędniczych nasze konsultacje stały się właśnie forum dyskusji międzyresortowej w sprawie ostatniej wersji projektu ustawy o transporcie drogowym z 28 kwietnia (wisi na RCL). Przedmiotem sporu są sposób kalkulacji kosztów pracy w przewozach, zabezpieczenia, terminy płatności i inne kwestie. W tle różnice w koalicji między PSL i Lewicą oraz ambiwalencja KO ws. polskich interesów gospodarczych – wskazuje wicemarszałek.
Tymczasem MI zakłada, że do jesieni projekt przejdzie całą ścieżkę legislacyjną i od stycznia znowelizowana ustawa wejdzie w życie i zacznie funkcjonować.