W akcji ratunkowej uczestniczy 8 holowników. Przypływ spodziewany w niedzielę podniesie poziom wody o 46 cm. Jednak nawet przedstawiciele ratunkowej firmy SMIT Salvage nie mają pewności kiedy uda im się odblokować kanał.
Czytaj więcej w: Wisłą popłyną (pełne) kontenery
Nie mają konkretnych informacji także armatorzy i przedstawiciele portów, którzy nie zdradzają zbytniej nerwowości. – Nie demonizował bym wpływu zablokowania Kanału Sueskiego na całość łańcuchów dostaw. Co prawda połowa linii kontenerowych, które dopływają do Hamburga, przechodzi przez Kanał Sueski, ale czekamy spokojnie na informację od ekipy ratunkowej. Liczymy na to, że przypływ umożliwi zejście statku z mielizny w niedzielę. W Hamburgu cały czas mamy problem z opóźnieniami zawinięć statków wynoszącymi z reguły 2-3 dni, a czasem sięgającymi nawet 7 dni i więcej – przypomina przedstawiciel Portu Hamburg Maciej Brzozowski.
Admirał Osama Rabie, prezes Suez Canal Authority podczas inspekcji prac przy odblokowaniu kanału 25 marca 2021 roku. Fot. SCA
Terminale kontenerowe jeszcze mają pracę. – Na razie nie mamy żadnych pewnych informacji na temat potencjalnego wpływu na dostawy do naszego terminalu. Wydaje się prawdopodobne, że jeśli wysiłki na rzecz oswobodzenia statku będą się przedłużać, to w kwietniu mogą wystąpić opóźnienia statków. O ile wiemy, statek, który był w tym samym konwoju co Ever Given (COSCO Shipping Galaxy), bezpiecznie minął Kanał Sueski i jest w drodze do Europy Północnej i dalej do Gdańska – informuje kierownik Komunikacji i Wsparcia Sprzedaży DCT Gdańsk Marcin Kamola.