Wojciech Kliber, wiceprezes spółki Sendit, ocenia jak branża kurierska daje sobie radę w okresie pandemii.
Branża nadąża za boomem w e-handlu?
Ma się bardzo dobrze, co bezpośrednio przekłada się na ilości przesyłek. Trend wzrostowy nie tylko się utrzymuje, ale wręcz z tygodnia na tydzień przybiera na dynamice. W Sendit obserwujemy, że wolumeny przesyłek rosną szybciej o ponad 30 proc. w ujęciu rocznym ponad nasz tzw. organiczny wzrost.
Który operator rośnie najszybciej?
Najdynamiczniej rosnącym w naszym serwisie przewoźnikiem w okresie epidemii jest InPost. Wzrosty, jakie w odnotowuje ten przewoźnik, po oczyszczeniu z wpływu regularnej cykliczności czy organicznego wzrostu, są nawet trzycyfrowe w ujęciu rok do roku. Widoczne wzrosty – o 20 – 30 proc. w porównaniu do zeszłego roku – odnotowują również przewoźnicy specjalizujący się w usługach typu „od drzwi do drzwi”, co w przypadku Sendit oznacza DPD oraz FedEx.