Globalnie konkurują giganci światowej logistyki jak UPS (który w Polsce wykupił spółkę Poltraf) czy Kuehne + Nagel. Duże ambicje mają także mniejsze podmioty, w tym polskie. – W zeszłym roku rozpoczęliśmy działalność na rynku niemieckim pod własnym szyldem – przypomina prezes Arra Group Artur Ratajczak. – Za pośrednictwem naszych usług lotniczych i morskich możemy zaspokajać globalne potrzeby klientów – zaznacza Ratajczak.
Jego firma wykonała kilkadziesiąt transportów ze szczepionkami Moderny i Pfizera w relacjach międzynarodowych i sporadyczne transporty w Polsce, rozwożąc szczepionki do hurtowni farmaceutycznych na zlecenie Agencji Rezerw Materiałowych.
Czytaj więcej w: Moderna rozpoczyna dostawy szczepionki do Europy
Pracy dla wszystkich będzie jednak przybywać, wraz z nowymi dostawcami szczepionek. – Dopuszczone do użytku są cztery szczepionki, a sześć jest dopuszczonych do użytku z ograniczeniami. Kolejnych dwadzieścia szczepionek jest w fazie testów klinicznych, które potwierdzą ich skuteczność, a dwadzieścia siedem szczepionek jest w fazie testów pod kątem bezpieczeństwa – opisuje sytuację na rynku producentów doradca zarządu Arra Group Sławomir Błotny.
Szczepionka łatwa do transportu
Wskazuje, że trwa wyścig, którego celem jest wyprodukowanie szczepionki o wysokiej skuteczności, która będzie dostępna cenowo dla mniej zamożnych regionów świata i która nie będzie potrzebować tak wymagających warunków magazynowania i transportu jak pierwsza dopuszczona do użytku szczepionka firmy Pfizer.