Na niepokojach na Białorusi korzystają polscy przewoźnicy, których samochody z braku kierowców stały dotychczas pod płotem. – Widać, że pojawia się więcej kierowców z Białorusi – przyznaje Kazimierz Ducki ze Stowarzyszenia Przewoźników Krajowych i Międzynarodowych oraz Spedytorów Ziemi Ostrowskiej.
Czytaj więcej w: Młodsi za kierownicami ciężarówek?
Także Karol Rychlik z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych i Spedytorów „Podlasie” zauważa, że zmniejszył się problem z brakiem kierowców. – Nie ma wielkiego problemu z migracją kierowców, którzy wcześniej przechodzili od firmy do firmy. Może powodem jest napływ chętnych do pracy z Białorusi. Sam zatrudniłem trzech, którzy rok czekali na pracę u mnie, a odbieram sporo telefonów od kolejnych zainteresowanych – stwierdza Rychlik.
Spostrzeżenia przedsiębiorców potwierdza Biuro Transportu Międzynarodowego. – Obserwujemy duże zainteresowanie wydawanymi przez urząd dokumentami – przyznaje dyrektor BTM Małgorzata Wojtal-Białaszewska. Liczba wydanych uprawnień dla obywateli Białorusi w październiku sięgnęła rekordowych 1676 sztuk, we wrześniu BTM wydał 1582 uprawnienia.
Czytaj więcej w: Niezbędne nowe zasady wynagrodzenia kierowców