Operator pochwalił się niemal podwojeniem liczby doręczeń. W pierwszym kwartale br. zanotował 96-procentowy wzrost liczbę obsłużonych przesyłek w stosunku do pierwszego kwartału 2024 roku. To kontynuacja dobrej passy z 2024 roku, gdy w ostatnim kwartale 2024 roku zwiększył liczbę doręczeń o 85 proc. w porównaniu do czwartego kwartału 2023. – Z dostawy do automatów paczkowych skorzystało niemal 90 proc. więcej klientów niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Te wyniki potwierdzają nasz ogromny potencjał. Nie zwalniamy tempa. Przez cały rok planujemy utrzymać dynamikę 100 proc. wzrostu. Wzmocniliśmy spółkę Orlen Paczka przenosząc do niej automaty paczkowe, konsolidując tym zasoby i kompetencje w jednym podmiocie – zaznacza prezes zarządu Orlen Paczka Piotr Krężel.
Allegro hamuje InPost
Rynek obserwuje postępy operatora z zainteresowaniem. – W naszej ocenie przyrost wolumenów Orlen to w dużej mierze zasługa przesunięcia przesyłek z InPost Paczkomaty na alternatywnych dostawców w ramach Allegro Delivery tj. właśnie Orlen Paczka czy DHL APM. Także kontrakt Orlen Paczki z GLS również pozytywnie działa na wolumeny przechodzące przez APM Orlen’u. Klienci GLS mogą nadawać przesyłki w APM Orlenu – przypomina prezes integratora GlobKurier.pl Mateusz Pycia.
Czytaj więcej
Bydgoski dostawca pociągów rozbudowuje za pół miliarda złotych fabrykę, aby podołać nowym zamówie...
Natomiast Arkadiusz Kawa, prof. Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, prezes Spółki Celowej Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu oczekuje jeszcze większej dynamiki. – Po pierwsze, Orlen Paczka ma relatywnie małą bazę przesyłek w porównaniu do największych konkurentów, przykładowo InPost obsługuje kilkanaście razy więcej przesyłek. Po drugie, firma znajduje się obecnie w bardzo intensywnej fazie rozwoju, co jest możliwe dzięki dość gęstej sieci automatów paczkowych i wysokim wskaźnikom jakościowych. Po trzecie, działa na bardzo chłonnym rynku – jako jedyny operator KEP świadczy tylko w usługi w modelu OOH (tzw. dostawy poza domem) – przypomina prof. UE w Poznaniu.
Szacuje, że obecnie 45-50 proc. wszystkich przesyłek obsługiwanych przez firmy kurierskie trafia właśnie do automatów paczkowych. – Po czwarte, sprzedawcy e-commerce i konsumenci potrzebują dziś realnej alternatywy dla dominującego InPostu, który przez lata ustalał i nadal ustala warunki gry. Naturalną rzeczą jest, że rynek próbuje zwalczać hegemonów – dodaje Kawa.