Aktywiści ekologiczni „Geef Tegengas” zablokowali 28 kwietnia linię kolejową do Rotterdamu. „Zablokowaliśmy dzisiaj koleje w porcie po raz piąty. Kolejarze pytają nas, dlaczego krzywdzimy tę ekologiczną gałąź transportu. Odpowiadamy: jeżeli wozicie truciznę, śmierć i zniszczenie, czy rzeczywiście jesteście tak zieloni?” napisała grupa na Telegramie.
Protest zaczął się o 11.00, o 12.30 policja aresztowała pięciu protestujących i usunęła pozostałych z torów, podał portal RailFreight.
Czytaj więcej
Wprowadzenie nowych paliw w żegludze podniesie ceny frachtów. Przeciwne nowym regulacjom są kraje...
Policja zadziałała szybciej niż w poprzednich przypadkach, pierwsza blokada trwała 5 godzin. „To kropla, która przepełnia czarę goryczy” stwierdził przedstawiciel stowarzyszenia prywatnych operatorów kolejowych RailGood Hans-Willem Vroon.
Wskazał, że 30 pociągów zostało zablokowanych, a właściciel każdego z nich stracił 35 tys. euro przychodów. „Mamy 5-procentową marżę na każdym przejeździe, więc aby odrobić straty musimy uruchomić wiele pociągów.”