Rakieta firmy Elona Muska wyniosła na orbitę satelitę telekomunikacyjnego arabskiej firmy Arabsat i był to drugi start rakiety po jej debiucie na początku 2018 roku. Falcon Heavy to superciężka rakieta nośna wykorzystująca 3 człony ze swojej siostrzanej konstrukcji – Falcon 9.

Cała misja przebiegała zgodnie z planem i była transmitowana na żywo. Po osiągnięciu odpowiedniej wysokości dwa boczne segmenty rakiety odczepiły się od niej i rozpoczęły powrót do miejsca startu, gdzie bezpiecznie wylądowały. Następnym etapem było odłączenie modułu centralnego, wiązało się to z dużą niepewnością, ponieważ poprzednim uległ zniszczeniu. Na szczęście tym razem centralny segment wylądował na autonomicznej barce na oceanie.

CZYTAJ TAKŻE: Pierwszy komercyjny lot rakiety Elona Muska

Projekty SpaceX umożliwiające odzyskiwanie rakiet po udanych lotach są ogromnym plusem w oczach potencjalnych klientów. Takie rozwiązanie gwarantuje oszczędność pieniędzy, które konkurencja potrzebuje na każdorazową produkcję rakiet przy kolejnych startach. Ponadto Falcon Heavy zapewnia obecnie największą ładowność, umożliwiając wyniesienie obiektów o masie dochodzącej do 64 ton. Dzisiejszy start pomoże Elonowi Muskowi pozyskać kolejnych klientów komercyjnych i inwestorów, którzy od początku ogłoszenia projektu nie wykazywali zbyt dużego zaciekawienia inwestycją w kalifornijską firmę.