Przewoźnicy słono zapłacą za eToll

Już od kwietnia przewoźnicy będą mogli kupić nowe urządzenia do opłacania myta, konieczna będzie także ponowna rejestracja.

Publikacja: 21.01.2021 14:57

Przewoźnicy słono zapłacą za eToll

Foto: Fot. ViaToll

Nowy system poboru myta ruszy w kwietniu, a KAS otrzymało zgłoszenia do prób od 18 operatorów, w tym 7 oferujących urządzenia pokładowe OBU, 10 to ZSL (zewnętrzny system lokalizacyjny czyli systemy monitoringu) i 1 operator OBU/ZSL.

Łącznie do prób zarejestrowanych jest 140 urządzeń, z których 4 już przeszły pozytywne próby elektroniczne i KAS przygotowuje się do testów na drogach. Uruchomienie nowego systemu oznacza konieczność ponownej rejestracji.

Czytaj więcej w: Za rok posypią się kary za ViaToll

Można będzie dokonać jej on-line. – Zrezygnowaliśmy z konieczności zawierania umów, pozostawiliśmy znane metody rozliczeń, czyli dostępny jest tryb przedpłacony lub z odroczoną płatnością – wymienia dyrektor Departamentu Poboru Opłat Drogowych w MF Tomasz Prarat. Nowa strona etoll.gov.pl ruszy od marca, a telefoniczne centrum obsługi klienta zacznie działać w kwietniu i zachowa obecne numery telefonów.

""

Foto: logistyka.rp.pl

Prarat dodaje, że użytkownicy mający więcej niż jeden pojazd mogą rozliczać auta osobno lub wszystkie razem jedną metodą płatności. Użytkownik może samodzielnie zarządzać pojazdami. – OBU nie jest przypisane do konkretnego pojazdu – zaznacza Prarat.

Czytaj więcej w: Niemcy zwrócą przewoźnikom miliony euro z maut

Ministerstwo wprowadziło możliwość płatności Blikiem, przelewem, kartą lub gotówką w punkcie obsługi klienta. Pojawiła się możliwość zdefiniowania stałego doładowania konta, a parametry definiuje użytkownik.

Państwo oszczędzi, przewoźnik zapłaci

Do opłacenia myta wykorzystywane są: sygnał ZSL (urządzenia do śledzenia floty), OBU (odbiornik GPS z nadajnikiem GSM), bezpłatna aplikacja mobilna lub EETS. Niestety operator eToll nie zapewni OBU.

KAS dopuści zainteresowanych dostawców OBU po próbach, a decyzja o zakupie będzie należeć do przewoźnika. – Zakładamy dowolność cen dostawców urządzeń pokładowych. Negocjujemy także umowy z operatorami EETS, a zgodnie z ustawą finansowe warunki współpracy ustalane są indywidulanie i zależą od profilu i zakresu usług – wyjaśnia Prarat.

Czytaj więcej w: Diesle znikną ze sprzedaży

Brak należących do systemu OBU to dla przewoźników niekorzystne rozwiązanie. OBU kosztować będzie od 500 do tysiąca zł. Większość z przedsiębiorców zapewne zdecyduje się na urządzenie pokładowe i będzie musiało kupić je, gdy w ViaToll wypożyczali je za kaucją.

Dodatkowo operator bieżącego systemu bierze odpowiedzialność za OBU, natomiast w eToll odpowiedzialność spoczywa na niezależnym dostawcy, który może np. zbankrutować, jak stało się na Węgrzech.

Jednak dla administracji państwa uniknięcie przygotowania i zakupu własnych OBU to spora oszczędność, która może sięgać nawet miliarda złotych.

Czytaj więcej w: Brytyjczycy testują 48-tonowe zestawy

Cała ta sytuacja może spowodować gwałtowny wzrost popularności EETS. Przewoźnicy w ruchu zagranicznym korzystają z tego systemu. Dostawcy EETS podjęli rozmowy z KAS i na razie są one na etapie uzgodnień technicznych. Następnym krokiem będzie próba urządzeń pokładowych EETS.

Koszty systemu

Usługa pośrednia rozliczenia operatorów kart flotowych będzie dokonywana przez konsorcjum spółek Polcam Systems i Hillech M&S. Jak wyjaśnia wicedyrektor Departamentu Informatyzacji MF Maciej Górski pośrednik był konieczny, ponieważ do rozliczania kart flotowych trzeba wprowadzać nowelizację ustawy o drogach płatnych, z czym MF nie zdąży przed uruchomieniem systemu eToll. – Zaoferujemy standardowe warunki dla wszystkich podmiotów, a zabezpieczenie będzie konieczne – przypomina Górski.

KAS uchyla się od podania kosztów nowego systemu poboru opłat drogowych, tłumacząc odmowę trwającymi przetargami. Budżet MF przewidziany na budowę systemu w 2020 roku to 55 mln zł, w tym roku to 393 mln zł. W tej sumie zawiera się budowa oprogramowania, sprzęt informatyczny, koszty przygotowania interface użytkownika, audyty bezpieczeństwa, wydajnościowe, wsparcie.

Czytaj więcej w: Rosja: przeklęty dla przewoźników kilometr 147

Łącznie to blisko 450 mln zł, do których należy doliczyć ponad 70 mln zł wydane przez GITD. Ubiegłoroczne wpływy z myta do Krajowego Funduszu Drogowego wyniosły 1951 mln zł.

Własne dzieło MF

Wprowadzenie systemu eToll jest jednym z największych projektów informatycznych i logistycznych administracji państwa. W ramach projektu powstało 2 mln linii kodu, system będzie dziennie przetwarzać 2,5 TB danych spływających z 1,5 mln samochodów. Dziennie w systemie będzie zachodzić 14 mln zdarzeń bilingowych. – Przy projekcie pracowało 400 osób w 14 zespołach programistycznych odpowiedzialnych za 14 modułów systemu – podlicza pełnomocnik MF ds. informatyzacji Przemysław Koch.

Zaznacza, że w pracach udział wzięli pracownicy m.in. Centrum Informatyki Resortu Finansów oraz Instytutu Łączności. Ten ostatni zbudował 4 moduły, w tym strumieniowego przetwarzanie danych, moduł map i moduł wirtualnych bramownic.

Czytaj więcej w: Coraz krótsza droga do Chin

Specjaliści MF przygotowali m.in. moduł ratingowy, wyliczający jednostkowe opłaty po drodze płatnej. – W te prace Kapsch (twórca i operator systemu ViaToll) nie był zaangażowany – podkreśla Koch.

Trwają testy (m.in. bezpieczeństwa i wydajnościowe) nowego systemu z pomocą kilkudziesięciu pojazdów Orlenu. – Potrwają do wdrożenia eToll, czyli do końca marca. Na koniec pierwszego kwartału zespół rozpocznie procedury wdrożeniową eToll – przewiduje Koch.

Wszystkie usługi ViaToll będą dostępne do 30 czerwca 2021 roku, a pierwsze płatności eToll popłyną w kwietniu. Od 1 grudnia będzie dostępny dla kierowców aut osobowych elektroniczny bilet. Przejazd tymi odcinkami będzie można opłacić także aplikacją na urządzeniu mobilnym. – To ta sama aplikacja co dla pojazdów ciężkich. Samochody osobowe nie przekazują danych geolokalizacyjnych, aplikacja działa w systemie start-stop – zapewnia Górski.

Nowy system poboru myta ruszy w kwietniu, a KAS otrzymało zgłoszenia do prób od 18 operatorów, w tym 7 oferujących urządzenia pokładowe OBU, 10 to ZSL (zewnętrzny system lokalizacyjny czyli systemy monitoringu) i 1 operator OBU/ZSL.

Łącznie do prób zarejestrowanych jest 140 urządzeń, z których 4 już przeszły pozytywne próby elektroniczne i KAS przygotowuje się do testów na drogach. Uruchomienie nowego systemu oznacza konieczność ponownej rejestracji.

Pozostało 92% artykułu
Przewozy
Adriatyckie portowe tygrysy
Przewozy
Ceny spadają szybciej niż przewozy
Przewozy
Prognozy dla rynku TSL na 2023 rok. Spowolnienie we wszystkich sektorach
Przewozy
Złe prognozy dla transportu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Przewozy
Zleceniodawcy już wydłużają terminy płatności