Ministerstwo transportu Ukrainy ma podać 4 lutego termin wznowienia tranzytu kolejowego przez terytorium Ukrainy. Jeżeli to nastąpi, 5 lutego rządy Polski i Ukrainy ustalą datę posiedzenia komisji mieszanej do spraw międzynarodowych przewozów drogowych, która ustali terminy przekazania oraz ilość dodatkowych zezwoleń na wykonywanie międzynarodowych przewozów drogowych. – Zwiększenie limitu zezwoleń drogowych między naszymi krajami może nastąpić tylko gdy zostanie określony realny plan poprawy odpraw na przejściach granicznych polsko-ukraińskich. Nasi przewoźnicy zbyt długo oczekują na przekroczenie tej granicy przez co transport na wschód jest nieopłacalny. Dlatego warunkujemy podniesienie limitu poprawą jakości i skróceniem czasu odprawy granicznej – zaznaczył wiceminister infrastruktury Rafał Weber.
Po pierwsze granice
Podczas spotkania 31 stycznia ministrów infrastruktury Polski Andrzeja Adamczyka i Ukrainy Oleksandra Kubrakowa w obecności szefa Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta RP Jakuba Kumocha, wiceministra infrastruktury Rafała Webera oraz szefa biura Prezydenta Ukrainy, Andrija Jermaka, obie strony uzgodniły, że do końca lutego br. strony z udziałem przedstawicieli służb celnych, granicznych, i innych służb Polski i Ukrainy opracują wspólny harmonogram znacznego podniesienia przepustowości polsko-ukraińskich drogowych przejść granicznych.
Na trudności w przekraczaniu granicy przewoźnicy skarżą się od lat. – Z powodu traconego w kolejkach z obu stron granicy czasu nie opłaca nam się jeździć na Ukrainę. Tamtejsi przewoźnicy mają niższe koszty stałe i może dla nich ma to sens. Nasi przedsiębiorcy odpuszczają ten kierunek, znaleźli alternatywę na zachodzie Europy – tłumaczy prezes Ogólnokrajowego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych i Spedytorów „Podlasie” Karol Rychlik.
Przewoźnicy uważają, że powiększanie puli zezwoleń powinno odbywać się stopniowo i być uzależnione od przepustowości terminali granicznych.
Wątpliwości strony polskiej budzie także rozprowadzanie polskich zezwoleń na Ukrainie. Nie są jasne zasady ich przydziału, zdarzyło się zaginięcie partii blankietów zezwoleń, które są drukami ścisłego zarachowania.