Spośród 12 polskich miast ujętych w raporcie TomTom Traffic Index, we Wrocławiu pokonanie 10 km w godzinach szczytu zajmuje najwięcej czasu – średnio 28 minut i 56 sekund. W niewiele krótszym czasie ten dystans pokonują kierowcy w Poznaniu (27:04) i Łodzi (26:06). W czterech polskich miastach sytuacja poprawiła się względem poprzedniego roku. Najbardziej w Warszawie – o 3% (w 2024 r. przejechanie 10 km odcinka w godzinach szczytu zajęło 23:25), ponadto w Bydgoszczy (o 2,4%), Krakowie (o 1,1%) i Wrocławiu (o 1%).
W pozostałych miastach sytuacja się nie zmieniła lub pogorszyła, najbardziej w Katowicach – o 3,7%. Teraz przejechanie 10 km w godzinach szczytu zajmuje tam 14 minut i 11 sekund, co i tak jest najlepszym wynikiem spośród polskich miast.
W Łodzi najtłoczniej
Największy poziom zatłoczenia wśród polskich miast ma Łódź – 48%. Oznacza to, że średni czas podróży w godzinach szczytu był o 48% dłuższy niż w warunkach, kiedy na drodze ruch jest płynny. Ten wynik plasuje Łódź w pierwszej dziesiątce globalnego rankingu. W mieście tym, podobnie jak w większości pozostałych z Polski, poziom zatłoczenia na drogach wzrósł w porównaniu do 2023 r., o 8,2%. Łódź jest pierwszym polskim miastem, które otrzymało autostradową obwodnicę.
Ranking zakorkowanych miast w 2024 roku wg TomTom
Kolejne miasta z najwyższym poziomem zatłoczenia to Kraków (41%), Poznań (40%), Wrocław (39%) oraz Lublin, Bydgoszcz i Szczecin (po 38%). Najbardziej poziom pogorszył się w Katowicach (o 25,9%), chociaż i tak nadal jest to najniższy poziom (29%) wśród polskich miast objętych w rankingu, obok Bielska-Białej.