W listopadzie zarejestrowano 2354 samochody ciężarowe pow. 3,5 tony dmc, co oznacza wzrost o 13,2 proc. oraz 1594 przyczepy i naczepy o dmc pow. 3,5 tony dmc, czyli o 21,1 proc. więcej niż rok wcześniej.
Kluczową rolę w osiągnięciu tak dobrego wyniku samochodów odegrały ciągniki siodłowe, których liczba rejestracji poprawiła się o 235 sztuk (+17 proc., do 1 612 sztuk) i popyt na nie umacnia się od sześciu miesięcy z rzędu, jak podlicza Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego.
Czytaj więcej
Właściciele flot samochodów ciężarowych grożą blokadą Baltic Hub, jeśli nie poprawi się jakość ob...
Branża samochodowa spodziewa się w tym roku rejestracji ok. 30 tys. samochodów ciężarowych o dmc pow. 3,5 tony, co jest niezłym wynikiem biorąc pod uwagę, że w pierwszej połowie roku 773 firmy międzynarodowego transportu drogowego uległy likwidacji (525 w całym 2024 roku), a 205 zawiesiło wykonywanie transportu drogowego (384 w całym 2024 roku).
Gorsza dyscyplina płatnicza
Lider rynku rejestracji w klasie ciężkiej, Volvo, ocenia mijający rok jako bardzo trudny, choć zastrzegają, że wśród ich klientów raczej nie ma bankructw. Pogorszyła się za to dyscyplina płatnicza, Scania ocenia, że jest dwa razy gorsza niż w latach 2021-2022, choć skala zaległości nie jest duża. Importer windykował w tym roku 100 ciężarówek, to jest mniej niż jeden procent portfela spółki leasingowej importera.