Przewozy kurierskie na Ukrainie – co po wojnie?

Jaki kierunek przyjmie rozwój ukraińskiego rynku przesyłek kurierskich? Czy ukraińscy operatorzy utrzymają swój rynek, czy powiększą działalność w Polsce?

Publikacja: 21.07.2023 13:58

Przewozy kurierskie na Ukrainie – co po wojnie?

Foto: Ukrpoczta

Raport Last Mile Experts wskazuje, że w 2022 roku ukraiński rynek KEP zmniejszył się o 17,4 proc. licząc ilościowo do 305 mln paczek i o 8 proc. wartościowo do 1,3 mld euro. Wartość zamówień w e-handlu na Ukrainie zmalała ze 191,8 dol. w 2021 roku do zaledwie 14,65 dol. w 2022 roku. Cytowana w raporcie LME Statista spodziewa się, że po zakończeniu wojny sektor e-handlu szybko rozbuduje się, a w 2027 roku wartość zakupów internetowych na kupującego sięgnie 186,2 dol. 

Wiodącą handlową platformą internetową na Ukrainie jest roeztka.com.ua, która ma dwa razy większe obroty od Amazona, drugiego gracza na tym rynku. Trzecia na podium jest platforma mekup.com.ua. 

Członek zarządu w Alsendo Marcin Susmanek zaznacza, że w wyniku działań wojennych większość małych firmy zmuszona była zawiesić działalność. – Inne dołączyły natomiast do organizacji humanitarnych lub wojskowych operacji transportowych, co znacznie utrudniło estymację wolumenu przesyłek. W ubiegłym roku eksport spadł o 15,2 proc., zaś import wzrósł o 10,2 proc. Z końcem roku na rynku kurierskim aktywni pozostali m.in.: Nova Post, Ukrposhta i Meest świadcząc usługi także na terenie Polski – wymienia Susmanek.

W 2022 roku Nova Post (znana też jako Nova Poczta) miała 86 proc. rynku pod względem liczby przesyłek, wyprzedzając Ukrpocztę (10 proc.) i Meest (1,5 proc.). Licząc wartościowo Nova Post ma 90,5 proc. rynku, Ukrpoczta 5,4 proc., niecały procent mają FedEx i DHL Express, a Meest 0,6 proc. 

Jak rozwinie się rynek po wojnie?

Według analiz przeprowadzonych przez Last Mile Experts (LME) długoterminowa odbudowa ukraińskiego sektora usług kurierskich i pocztowych ma kosztować około 260 mln dol. w latach w latach 2023-2033. Około 95% tej kwoty zostanie przeznaczona na potrzeby krótkoterminowe w latach 2023-2026. Przywrócenie pełnej zdolności operacyjnej sektora KEP szacuje się na około 1,89 mld dol. zainwestowanych do roku 2033.

Proces odbudowy sieci już trwa, Nova Post zdołała odbudować część punktów doręczeń, na którą składa się aktualnie ponad 24 tys. punktów, w tym ponad 14 tys. automatów paczkowych. LME zaznacza, że firma jest drugim po InPost największym operatorem automatów paczkowych w Europie. 

Czytaj więcej

Siadł rynek samochodów używanych

W przyszłości zachodnie firmy mogą powrócić na rynek Ukraiński, który po wojnie będzie bardzo atrakcyjnym zarówno z punktu widzenia firm transportowych jak i e-commerce. – Pytanie, czy i jak szybko globalni gracze zaczną przejmować lokalnych operatorów, jak to miało miejsce na naszym rynku, gdzie lokalne firmy były wykupowane prze zachodni kapitał.

Dzisiaj wielką niewiadomą jest to, czy stanie się to zaraz po wojnie, czy raczej za kilka lat, trudno ocenić, ponieważ wojna wytworzyła sytuację, która w żaden sposób nie może być porównywalna do zachowań biznesowych, które są prowadzone w czasie pokoju. 

 Z punktu widzenia Last Mile Experts firmy takie jak Nova Post, Ukrpost czy Meest mają ogromny potencjał, wygra chyba ten operator, który będzie podejmował szybsze decyzje biznesowe i zaoferuje dobrze rozbudowaną sieć dystrybucyjną w Ukrainie – uważa wiceprezes LME Mirek Gral. 

Tymczasem Nova Poshta, jeszcze przed wojną była dominującym operatorem KEP na rynku ukraińskim, z rozbudowaną własną siecią placówek typu PUDO oraz bardzo nowoczesną siecią logistyczną z sortowniami regionalnymi wyposażonymi w nowoczesne systemy sortujące. – Dzięki temu byli w stanie zapewnić wysoki poziom usług i szybki Time-In-Transit na terenie kraju. Z uwagi na dynamiczny rozwój krajowego e-Commerce (średni wzrost przed wojną ok. 30% wartościowo), strategia rozwoju była ukierunkowana na obsługę głównie krajowych potoków wolumenowych oraz na poprawę doskonałości operacyjnej – wyjaśnia ekspert PSC Consulting Radek Małkiewicz. 

Strategia inwestycyjna

Blisko jedna czwarta przesyłek nadawana jest w ruchu międzynarodowym, ale przychody z międzynarodowych przesyłek stanowią jedną trzecią wartości rynku KEP. Ekspansja międzynarodowa Nova Poshta była ograniczona. Spółka była obecna tylko w Mołdawii (obecnie 19 punktów) i na Litwie (obecnie 2 punkty). – Po wybuchu wojny i przesunięciu strumieniu przesyłek głównie do Polski, zaczęli rozbudowywać w Polsce strukturę punktów nadań PUDO, aby być w stanie obsłużyć strumienie międzynarodowe. Obecnie w Polsce posiadają ponad 30 punktów, głównie w miastach, o dużej koncentracji uchodźców – opisuje Małkiewicz. 

Czytaj więcej

InPost kupuje dostawcę logistyki w Wielkiej Brytanii

Podkreśla, że z uwagi na model doręczeń na rynku ukraińskim (dominacja OOH), który zapewnia niski koszt ostatniej mili, wejście globalnych lub regionalnych graczy jak DHL, DPD czy FedEx będzie kosztowne. – Oprócz wysokich kosztów zbudowania sieci logistycznej i wysokiego ryzyka takiej inwestycji, musiałby one również uruchomić nowy model operacyjny ostatniej mili, w którym nie mają aż tak dużego doświadczenia jak Nova Poshta, co generuje dodatkowe ryzyko biznesowe – wskazuje ekspert PSC Consulting. 

Zagadką jest trwałość zaobserwowanych podczas wojny potoków przesyłek. – Biorąc pod uwagę strukturę uchodźców z Ukrainy - głównie kobiety i dzieci – należy się spodziewać, że po zakończeniu działań wojennych, nastąpi ich powrót do kraju, co spowoduje ograniczenie wielkości potoków z Polski. Jest to ryzyko dla długofalowej inwestycji jak budowa własnej sieci w Polsce, a dodatkowo wysoka koncentracja naszego rynku KEP powoduje, że budowanie nowej sieci paczkowej w Polsce jest również wysoce ryzykowne – uważa Małkiewicz. 

Co w Polsce?

Dodaje, że nie ma możliwości przejęcia działającego w Polsce operatora. – W takiej sytuacji są możliwe dwa rozwiązania: nawiązanie aliansu z lokalnym graczem lub inwestycja we własną sieć odbioru. Pierwsze rozwiązanie niesie ze sobą liczne wyzwania, jak zapewnienie zgodności operacyjnej czy budowę świadomości nowej marki w grupie docelowej. W drugiej opcji, marka jest już bardzo dobrze znana w grupie docelowej, a koszty zbudowania własnych punktów PUDO nie są dużą inwestycją dla Nova Poshta. Ponadto obsługę transportów liniowych może zapewnić własna flota, która jest w mniejszym stopniu wykorzystywana na rynku krajowym – ocenia ekspert PSC Consulting. 

Zwraca uwagę, że inny operator ukraiński – Meest – działa dłużej w Polsce niż Nova Poshta i swój model operacyjny oparł na aliansie z lokalnymi operatorami. – Pomimo tego, że mieli już zbudowaną sieć punktów własnych w Polsce (15) i współpracują z InPost, Orlen Paczka i Pocztą Polską, nie byli w stanie dostatecznie wykorzystać tej przewagi. Jak widać z raportu LME, wręcz ich wolumeny międzynarodowe w 2022 spadły o ponad 40% – zaznacza Małkiewicz. 

Czytaj więcej

Po 2035 roku spalinowe ciężarówki zakazane w ruchu międzynarodowym

Jeżeli chodzi o współpracę Ukrposhty z Pocztą Polską, to partnerstwo istnieje już od dłuższego czasu, wykorzystujące standard UPU. – W efekcie po wybuchu wojny Ukrposhta była w stanie szybko dostosować swoją sieć logistyczną i uruchomić nowy magazyn dla przesyłek międzynarodowych w Polsce, aby efektywnie zapewnić obsługę tego strumienia paczek. Równocześnie Ukrposhta, dzięki współpracy z Kolejami Ukraińskimi, była w stanie utrzymać płynność łańcucha dostaw, gdy zostały zaburzone połączenia liniowe obsługiwane przez transportu drogowego – tłumaczy Małkiewicz. 

Raport Last Mile Experts wskazuje, że w 2022 roku ukraiński rynek KEP zmniejszył się o 17,4 proc. licząc ilościowo do 305 mln paczek i o 8 proc. wartościowo do 1,3 mld euro. Wartość zamówień w e-handlu na Ukrainie zmalała ze 191,8 dol. w 2021 roku do zaledwie 14,65 dol. w 2022 roku. Cytowana w raporcie LME Statista spodziewa się, że po zakończeniu wojny sektor e-handlu szybko rozbuduje się, a w 2027 roku wartość zakupów internetowych na kupującego sięgnie 186,2 dol. 

Pozostało 94% artykułu
Firmy
Brytyjskie zakupy InPost
Firmy
Omida Group przejęła 7R Solution
Firmy
Jak zmieni się rynek po przejęciu Schenkera przez DSV?
Firmy
InPost płaci większe podatki niż konkurencja razem wzięta
Firmy
Kazachstan na radarze polskich firm, także logistycznych