Komisja Europejska przedstawiła pakiet „Zazielenienia transportu ładunków”, w którym zmieniła dyrektywę masy i wymiarów samochodów ciężarowych. Celem jest zmniejszenie emisji CO2 o 90 proc. do 2050 roku.
Zakaz dla spalinowych po 2035 roku
KE zaproponowała dopuszczenie w ruchu międzynarodowym zestawów o dmc do 44 ton pod warunkiem, że są to pojazdy z napędami alternatywnymi. Inną propozycją jest umożliwienie przekraczania granic przez European Modular Systems, czyli EMS o długości 25,25 m; ujednolicenie długości ładunku auto-transporterów i wreszcie uproszczenie procedury przyznawania zezwoleń na przewozy ładunków ponadgabarytowych. – Propozycja Komisji europejskiej pomoże branży transportowej poprawić efektywność – uważa przedstawicielka Międzynarodowej Unii Transportu Drogowego (IRU) w Brukseli Raluca Marian.
Czytaj więcej
Niezależność energetyczna może stać się przyszłością branży magazynowej, ale wymaga przygotowania się na wypadek awarii.
IRU jest zaniepokojone dwoma datami. KE zakłada po 2035 roku zakaz używania w ruchu międzynarodowym zestawów pojazdów z silnikami spalinowymi. Po drugie KE planuje tylko 5-letni okres prób w ruchu międzynarodowym zespołów EMS i nie przewiduje przedłużenia go. – Zasadnicze znaczenie ma zachowanie neutralności technologicznej i unikanie terminów ograniczających elastyczność w stosowaniu niektórych technologii, zwłaszcza że nie widać odpowiedniego zamiennika na dużą skalę – podkreśla Marian.
Także spedytorzy z uznaniem przyjęli możliwość stosowania w ruchu międzynarodowym długich zestawów (EMS). – Wniosek umożliwi operatorom wykorzystanie efektywności operacyjnej i środowiskowej związanej z większą ładownością. Pojazdy EMS zużywają mniej paliwa i wytwarzają mniej emisji na jednostkę przewożonego ładunku, jednocześnie zmniejszając liczbę ciężarówek na unijnych drogach. CLECAT nie rozumie jednak, dlaczego Komisja uznając, że pojazdy te same w sobie przyczyniają się do zmniejszenia emisji w transporcie drogowym, proponuje stopniowe wycofanie cięższych ciężarówek napędzanych paliwami kopalnymi w transporcie transgranicznym do 2035 roku, podczas gdy te pojazdy nadal mogą być dopuszczane do ruchu krajowego – zastanawia się dyrektor generalna CLECAT Nicolette van der Jagt.