Prowadzący rejestr dłużników BIG InfoMonitor podaje, że w pierwszych pięciu miesiącach roku zadłużenie branży TSL wzrosło o 182 mln zł, gdy w poprzednich latach takie wzrosty obserwowano w ciągu roku. Długi to niepłacone w terminie raty kredytów, leasingów i faktur. – Po wyczerpaniu się pomocy rządowej w formie tarcz antykryzysowych i przy rosnących stopach procentowych, pożyczki i kredyty okazywały się zbyt drogie, a opóźnienie spłaty zobowiązań było dla wielu firm tańszym sposobem finansowania własnej działalności operacyjnej. To jak pokazuje praktyka, przekłada się na zatory płatnicze, bo firmy, które nie otrzymały należności, same przestają regulować swoje zobowiązania i problem się rozprzestrzenia – wyjaśnia dyrektor finansowa na Europę Centralną w FM Logistic Marta Zonik.
Poprawa na horyzoncie?
Łączne zadłużenie przedsiębiorstw branży TSL wyniosło na koniec maja prawie 2,8 mld zł. Z analizy wywiadowni gospodarczej Dun & Bradstreet, trudno o optymistyczne przewidywania. Według wywiadowni 7 na 10 firm transportowych ma problemy finansowe, 60 proc. firm jest w kondycji raczej słabej, a 8 proc. w bardzo złej. W dobrej kondycji znajduje się 27 proc. firm, a tylko 4 proc. w bardzo silnej.
Czytaj więcej
Specjalizująca się w obsłudze branży produktów szybko zbywalnych i farmaceutycznej spółka inwestuje w cyfryzację i alternatywne paliwa.
Przewidywane przez Komisję Europejską spowolnienie dynamiki wzrostu PKB w strefie euro do 1,1 proc., będzie miało znaczący wpływ na całą branżę TSL. Na rodzimym rynku perspektywy wyglądają jeszcze gorzej, bo KE przewiduje dla Polski wzrost PKB w br. o 0,7 proc.
Główny odczyt Barometru EFL na III kwartał 2023 roku wynosi 48,1 pkt., 0,4 pkt. więcej niż w poprzednim pomiarze. Po raz szósty z rzędu wartość nie przekroczyła progu Ograniczonego Rozwoju co oznacza, że mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa widzą niewielkie szanse na rozwój w najbliższych miesiącach.