Komisja Europejska nakazała Pakietem Mobilności montaż inteligentnych tachografów drugiej generacji, które mają ułatwić służbom kontrolę czasu pracy kierowców i wykonywanie kabotaży. W założeniu posiadają wbudowany GPS z certyfikatem sygnału lokalizacyjnego OSNMA, jednak ta funkcja będzie gotowa z półrocznym opóźnieniem.
Wobec tego KE dopuściła tachografy przejściowe, ale obydwaj producenci tych urządzeńDO Continental i Stoneridge nie zdążyli z homologacjami. VDO otrzymało ją pod koniec maja, Stoneridge dostanie na koniec lipca. Tymczasem od 21 sierpnia nie będzie wolno zarejestrować po raz pierwszy nowych samochodów ciężarowych z tachografem starego typu.
Czytaj więcej
Terminal niemal w całości powstanie na pirsie zlokalizowanym na Zatoce Pomorskiej. Rozpocznie działalność na początku roku 2028 roku.
Importerzy w kropce
Brak tych urządzeń jest poważnym zmartwieniem dla importerów. – Jeszcze nie ma dostaw inteligentnych tachografów drugiej generacji i obawiamy się, że samochodów, które mamy na placach nie da się zarejestrować po 21 sierpnia, ponieważ wszystkie mają z konieczności zamontowane inteligentne tachografy pierwszej generacji. Dla nas to duży problem – zaznacza szef marketingu Scania Polska Paweł Paluch.
Dotyka on wszystkich producentów ciężarówek. – Dostępność nowych tachografów nie jest zadawalająca. Od 19 czerwca wszystkie ciągniki siodłowe produkowane są już z nowymi tachografami w wersji 4,1. Jest to na ostatnią chwilę, ale rejestracja ciągnika jest prosta. W przypadku podwozi montowane są tachografy w wersji 4.0 lub 4.1. Jeżeli przed 21 sierpnia klient nie zdąży zarejestrować pojazdu, na nasz koszt wymienimy tachograf na 4.1. – obiecuje opiekun produktu w Renault Trucks Piotr Ziemniak.