W trzecim kwartale przychody Grupy InPost sięgnęły 2067 mld zł, zaś skorygowana EBITDA wrosła o 40 proc. do 639 mln zł. Liczba obsłużonych przesyłek wzrosła o 18 proc. do 210 mln sztuk, z tego w Polsce o 13 proc. (do 140,4 mln sztuk) i na rynkach międzynarodowych o 28 proc.
Dyrektor finansowy Grupy InPost Adam Aleksandrowicz przyznaje, że jeśli przyjąć październik za papierek lakmusowy sezonu świątecznego, to firma liczy na udany sezon, ale on zacznie się pod koniec listopada i dopiero wtedy będzie znana skala popytu. – Podwyżki wynagrodzeń przekładają się na konsumpcję z opóźnieniem dwóch kwartałów – szacuje dyrektor finansowy InPost.
Czytaj więcej
Do sądu trafił pozew zarzucający handlowemu i logistycznemu gigantowi zawyżanie cen, co dało Amazonowi miliard dodatkowych przychodów.
InPost zanotował pierwszy kwartał z operacyjnym zyskiem w Wielkiej Brytanii. – To trwała tendencja i kolejne kwartały także będą na plusie – zapewnia Aleksandrowicz.
Założyciel i prezes zarządu Grupy InPost Rafał Brzoska przyznaje, że wrzesień był dla e-handlu słaby z powodu ładnej pogody, która sprawiła, że nabywcy nie sięgali po jesienną kolekcję ubrań, na czym straciła branża modowa, poważny klient firm kurierskich. – U nas wrzesień także był słabszy, ale nasze wyniki są zgodne z oczekiwaniami – podkreśla Brzoska.