To tylko początek – zapewnia prezes tczewskiej Trans Polonia Group Dariusz Cegielski, po przejęciu holenderskiej firmy rodzinnej Nijman/Zeetank. Wskazuje, że dla wielu tego typu przedsiębiorstw problemem staje się sukcesja. – Naturalne było, że dzieci przejmują firmy i ich rola jest określona, nie było dyskusji. Coraz częściej słyszę i widzę, że sukcesja to dylemat życiowy, bo ten model się przeżył. Dzieci mają swoje życie, nie są zainteresowane rodzinnymi firmami i nie chcą ich przejmować. Otworzy się cały worek możliwości przejęć, bo właściciele nie mają innego wyboru: nie mają sukcesorów i muszą sprzedać firmy – przekonuje Cegielski.
Największa firma w Europie Środkowej
Dlatego polskie podmioty wykupują całe spółki. – To jest wielka zmiana jaka zaszła w ostatnich dekadach. Gdy zaczynałem karierę nikt nie myślał o przejmowaniu zachodnich podmiotów. Wtedy cieszyła możliwość dostępu do zachodnich zakładów i zleceniodawców. Tamtejsi klienci stopniowo otwierali się na współpracę z polskim podmiotami, co zostało ułatwione przez wejście Polski do UE. Bez przeszkód weszliśmy na nowe wody, ale nawet nie rozważaliśmy zakupu tamtejszych podmiotów. To Zachód przejmował w Polsce firmy lub zakładał własne – przypomina prezes TPG.
Czytaj więcej
W Wielkiej Brytanii konkurencja w branży kurierskiej wzmaga się i Amazon chce jej uciec, zwiększa...
W rezultacie powstała największa w Europie Środkowo-Wschodniej firma specjalizująca się w transporcie płynnej chemii. Nowa grupa TPG przekroczy 518 mln zł przychodu (na podstawie danych za 2024 rok), EBITDA wzrośnie z 22 mln zł do 65 mln zł (też za 2024 rok), a na 5 obsługiwanych segmentów doszły 2 nowe: transport szkła i magazynowanie szkła w zakładach Pilkington w Sandomierzu i St. Helen. Celem jest EBITDA na poziomie 13-15 proc.
Największy w tej branży podmiot Hoyer z siedzibą w Hamburgu ma 1,5 mld euro przychodów, za nim plasują się np. Den Hartogh z 1 mld euro i Bertschi z podobnymi przychodami. Wszystkie specjalizują się w przewozach intermodalnych, które stanowią połowę potoków transportowych. Resztę obsługują samochody, w których mocną pozycją ma Trans Polonia Group.