Automaty paczkowe w sieciach otwartych czy zamkniętych?

Pojawiły się pomysły regulacji zasad instalowania w miastach automatów paczkowych. Rozwiązaniem mogą być otwarte sieci urządzeń, jednak biznes nie jest do nich przekonany.

Publikacja: 15.11.2024 13:50

Automaty paczkowe w sieciach otwartych czy zamkniętych?

Robert Przybylski

Foto: Robert Przybylski

Odzywają się głosy mieszkańców miast, że automatów paczkowych jest za dużo i przeszkadzają. Na przesłaną do Ministerstwa Rozwoju i Technologii petycję resort odpowiedział, że podda ją „pogłębionej analizie”. 

Sieci otwarte

Odpowiedzią mogą być otwarte (agnostyczne) sieci automatów paczkowych. – Model sieci agnostycznej pozwala na znaczne zwiększenie utylizacji urządzeń, co przekłada się na obniżenie kosztów operacyjnych przewoźników/operatorów logistycznych, co jest jednym z najważniejszych celów tych firm – podkreśla wiceprezes Last Mile Experts Mirek Gral. 

Czytaj więcej

Uwaga! Zbliża się blokada Medyki

Przypomina, że w ostatniej dekadzie szybko rozwijały się sieci OOH (punktów dostaw/nadań poza domem – out of home), wcześniej punkty PUDO (punkty podjęć i nadań przesyłek), a w ostatnich kilku latach sieci automatów paczkowych. – O ile te pierwsze często były współdzielone przez różnych operatorów, jako że są to różnego rodzaju sklepy lub punkty usługowe, o tyle większość sieci automatów paczkowych stanowią sieci zamknięte. Sieci zamknięte, czyli urządzenia dostępne tylko dla jednego operatora logistycznego, który najczęściej jest właścicielem maszyn – wskazuje różnice Gral. 

Z perspektywy operatorów, agnostyczne sieci wiążą się zarówno z potencjalnymi korzyściami, jak i ryzykiem. – Dostosowanie się do wspólnej infrastruktury prowadzi do ograniczenia wydatków na własną sieć, jednak kosztem utraty kontroli nad jakością usług. Do świadczenia usług na odpowiednim poziomie pomocne są standardy i określone wskaźniki wykonania usługi. Sieci agnostyczne umożliwiają też lepsze wypełnienie automatów paczkowych, co jest istotne na samym początku inwestycji – zwraca uwagę prof. Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, partner w Last Mile Experts Arkadiusz Kawa. 

Rozwój e-commerce wpływa nie tylko na samych operatorów, ale także na sektor nieruchomości. – Wzrost liczby przesyłek wymaga dostosowania infrastruktury miejskiej i osiedlowej, gdzie powstają punkty odbioru paczek oraz magazyny ostatniej mili, czyli centra dystrybucyjne położone blisko miast, umożliwiające szybką dostawę na końcowym etapie. Firmy kurierskie coraz częściej współpracują z deweloperami oraz władzami miejskimi, aby sprostać rosnącym potrzebom logistycznym, które generuje rozwijający się rynek przesyłek – wskazuje Operations Manager SwipBox Polska Łukasz Łukasiewicz. 

Czytaj więcej

Znika LPG z Rosji, ale ceny nie muszą wzrosnąć

Integratorzy i konkurencja

Pierwsze przykłady współdzielenia sieci automatów paczkowych pojawiają się w Polsce. Cainiao i DHL e-commerce Solutions zainwestują 60 mln euro w sieć automatów paczkowych w Polsce. GLS wykorzystuje sieć urządzeń Orlen Paczka. Za granicą przykładem jest austriacki dostawca Myflexbox ma już tysiąc maszyn głównie w Austrii i w Niemczech. – Dostępne są dla DPD, DHL, Fedex, GLS, UPS. Co więcej niedawno nowym klientem Myflexbox w Austrii został narodowy operator pocztowy, Poczta Austriacka – przypomina wiceprezes Last Mile Experts. 

Innymi firmami oferującymi dostęp do swoich sieci automatów paczkowych w Austrii są Tamburi oraz Wienbox. – Ta ostatnia jest spółką, której udziałowcem jest miasto Wiedeń. U naszych południowych sąsiadów też obserwujemy dynamiczny rozwój sieci w tym sieci agnostycznych, które oferowane są przez takie firmy jak: Alzabox, Lockers.ai, OX.Point czy Panguin. Francuzi zaś mają dostęp do sieci zbudowanej przez Parcel Pending by Quadient, gdzie partnerami logistycznymi są GLS, Poczta Francuska, Relais Coli oraz UPS – wymienia Gral. 

W Polsce Rafał Agnieszczak z serwisu Furgonetka.pl zaproponował rolę integratora pomiędzy operatorami. – Dzięki połączeniu zasobów jest większa wartość dla konsumenta, czyli większe zainteresowanie, czyli więcej paczek umieszczanych w automatach zamiast dostarczania do domów (co trwa i kosztuje więcej) – wymienia zalety Agnieszczak.

Dominujący gracze inwestują w rozbudowę własnych, niezależnych sieci automatów, mając na celu uzyskanie pełnej kontroli nad jakością i efektywnością usług. – Operatorzy mogą także tracić na różnicowaniu usług, ponieważ trudno będzie im się wyróżnić na tle konkurencji, gdy końcowy klient będzie odbierał przesyłki z tego samego urządzenia, niezależnie od operatora. Choć sieci agnostyczne oferują pewne korzyści, takie jak zwiększona dostępność i niższe koszty operacyjne, ich implementacja na szerszą skalę może być trudna w pełni rozwiniętym rynku, gdzie kluczowi gracze preferują indywidualne podejście – zastrzega Kawa.

Czytaj więcej

REITy napędzą rynek magazynowy

Sprzedawcy i kurierzy z rezerwą

Wprowadzenie agnostycznych sieci może zmusić firmy do współpracy z konkurencją na wspólnej infrastrukturze. Michał Mateńko ze sklepu ubranka.pl zauważa, że kluczowe są zasady zarządzania pojemnością automatów paczkowych. W okresie szczytu, gdy tej pojemności brakuje, bardzo łatwo o konflikty. – Dlatego operatorzy mają własne automaty paczkowe – tłumaczy Mateńko. 

Powstaje także pytanie czy z powodu wprowadzenia sieci współdzielonej nie ucierpi klient, który straci kontakt z firmą kurierską. – Operatorami sieci agnostycznych są najczęściej firmy, które nie prowadzą własnej działalności logistycznej, a jedynie dostarczają rozwiązania operacyjne i technologiczne – wyjaśnia Gral. 

Dyskusja trwa, firmy kurierskie na wyścigi instalują urządzenia do odbioru paczek. DPD ma ich już w Polsce blisko 9 tys. maszyn (przyrost o ponad 4 tys. urządzeń), zaś InPost 24,4 tys. (przyrost w ostatnim roku o ponad 3 tys. sztuk). – Ze względu na wielkość naszej sieci, która obecnie ma blisko 79 000 punktów out-of-home, w tym prawie 44 tys. nowoczesnych urządzeń Paczkomat i blisko 35 tys. punktów PUDO w 9 krajach, nie czujemy zagrożenia wobec sieci agnostycznych – zapewnia rzecznik InPost Wojciech Kądziołka. 

Odzywają się głosy mieszkańców miast, że automatów paczkowych jest za dużo i przeszkadzają. Na przesłaną do Ministerstwa Rozwoju i Technologii petycję resort odpowiedział, że podda ją „pogłębionej analizie”. 

Sieci otwarte

Pozostało jeszcze 96% artykułu
Firmy
InPost kupuje doręczyciela przesyłek w Wielkiej Brytanii
Materiał Promocyjny
Berlingo VAN od 69 900 zł netto
Firmy
Jaki los czeka poczty narodowe?
Firmy
Ciężka logistyka nabiera rozpędu
Firmy
Grupa Raben na ścieżce zakupów
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Firmy
Jaka przyszłość poczty?
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście