Ogłoszone w ub. tygodniu połączenie dwóch należących do państwa kurierskich operacji jest powszechnie chwalone przez analityków i firmy doradcze. – Ten krok jest odpowiedzią na sytuację na rynku. Poczta Polska będzie miała dużo większe możliwości dostaw poza domem (OOH) co na polskim rynku jest poważną zaletą. Gwałtownie powiększy sieć o 7 tys. automatów i jest to dobry ruch. Ze strony Orlenu pozyska partnera ze znaną i solidną marką, co pozwoli zwiększyć wykorzystanie automatów paczkowych – uważa wiceprezes Last Mile Experts Mirek Gral.
Analityk rynku pocztowego z Last Mile Experts Greg Urban ocenia, że wszystkie strony mają powody do zadowolenia. – Poczta Polska ma wreszcie jasną wizję konkurowania w KEP. Orlen sprzedaje aktywa nie pasujące do ropy i rafinerii. Natomiast konkurenci mogą odetchnąć, ponieważ do Polski nie wchodzi żaden globalny gigant z grubym portfelem, a integracja z dużym graczem państwowym zawsze niesie swoje wyzwania – stwierdza Urban.
Czytaj więcej
Firmy transportowe kupują nowe i używane samochody ciężarowe. Rosnący popyt wyhamował spadek cen...
Na ryzyko połączenia zawracają uwagę także klienci Orlenu. – Orlen Paczka miała u nas najlepszą skuteczność odbiorów. Obawiam się, że zmiana wpłynie negatywnie na jakość – przyznaje kierownik logistyki w KT-24 Wojciech Szubart.
Korzyści i oszczędności
Adwokat Mateusz Chołodecki przypomina, że połączenie było postulowane od dawna i wymusi zmiany. – Infrastruktura będzie się dublować. Zapewne będzie redukowana lub likwidowana infrastruktura PP jako starsza i mniej przygotowana pod KEP - prócz tej nowo wybudowanej za pieniądze z dokapitalizowania przez SP – wymienia Chołodecki.