Reklama
Rozwiń
Reklama

Przedsiębiorcy: rząd wbija nam nóż w plecy

Firmy domagają się od polskiej administracji państwowej przestrzegania przepisów i odblokowania dostępu do pracowników spoza UE.

Publikacja: 27.12.2025 20:17

Przedsiębiorcy: rząd wbija nam nóż w plecy

Mercedes-Benz Truck

Foto: Mercedes-Benz Truck

Według danych Międzynarodowej Unii Transportu Drogowego (IRU) w 2024 roku brakowało już 426 tysięcy kierowców ciężarówek, podczas gdy rok wcześniej luka wynosiła 233 tysiące. Jeśli trend będzie postępował, do 2028 roku niedobór może sięgnąć nawet ponad 700 tysięcy wakatów. – Przede wszystkim brakuje kierowców chętnych do pracy przez tydzień lub dwa z dala od domu – zauważa dyrektor operacyjny Sachs Trans Łukasz Zawadzki. 

Już odczuwalny brak kierowców

Problem dotyka jednak nie tylko przewoźników dalekodystansowych. Odczuwalny jest nawet w firmach kurierskich i działających w skali krajowej. – W okresach największego obciążenia rynku częściej widzimy ograniczenia w ofercie, wcześniejsze zamykanie przyjęć paczek – czyli przesuwanie godziny granicznej, do której przewoźnicy odbierają przesyłki – oraz chwilowe wyłączanie wybranych usług u części operatorów. Ostatnie sezony świąteczne były trudniejsze niż w poprzednich latach zarówno pod względem opóźnień, jak i zmienności terminowości doręczeń. Widzimy też mniejszą elastyczność operacyjną niż jeszcze dwa lata temu – ocenia Mateusz Pycia, prezes GlobKurier, firmy, która integruje ponad stu przewoźników i ułatwia dostawy towarów do 192 krajów. 

Czytaj więcej

Chiny pobiją Europę jej własną bronią

Pycia przyznaje, że sklepy coraz częściej pytają o dywersyfikację przewoźników. – Po ostatnich trudnych sezonach widzimy, że nie chcą być zależne od jednej sieci. Różnice jakości między przewoźnikami rosną, a peaki roku są coraz trudniejsze [do obsłużenia] – zauważa prezes GlobKurier. 

Od lat polska branża transportu drogowego zatrudnia kierowców spoza UE. Biuro Transportu Międzynarodowego podlicza, że na koniec 2024 roku wydało ponad 150 tys. świadectw kierowcy, o 12 tys. mniej niż rok wcześniej.  

Reklama
Reklama

Ministerstwo Spraw Zagranicznych informuje, że Polska wydała w 2023 roku 284,8 tys. wiz pracowniczych, w 2024 roku około 199 tys., a za pierwsze półrocze 2025 roku – 93,8 tys., o 18% mniej niż rok wcześniej. 

Przedsiębiorcy zauważają rosnące trudności administracyjne w pozyskaniu zagranicznych pracowników. Koalicja Polskich Eksporterów Usług (KPEU) alarmuje, że bariery stawiane im przez krajową administrację zaczynają realnie uniemożliwiać realizację zagranicznych kontraktów. 

Szerszy problem

Od czerwca urzędy uniemożliwiają polskim firmom delegowanie pracowników do realizacji zagranicznych kontraktów, jeśli nie są oni obywatelami UE. To aż 23,4% kadr firm. – Polska jest europejskim liderem w eksporcie usług. Pracowaliśmy na tą pozycję dwadzieścia pięć lat. Wielokrotnie wygrywaliśmy z protekcjonizmem i dyskryminacją ze strony państw zachodnich w sądach i europejskim trybunale sprawiedliwości. Udało nam się nawet zablokować dwie unijne dyrektywy, które miały wykluczyć nas z europejskiego rynku. Szokujące jest to, że dziś nóż w plecy wbija nam własny rząd – podkreśla Ada Zaorska, współwłaściciel firmy EGIDA, członek KPEU. 

Czytaj więcej

Wyścig po paczki wygrywa Poczta Polska

Przypomina, że w 2024 roku polscy eksporterzy usług wygenerowali dla krajowej gospodarki 32 mld zł (dane GUS). To więcej niż w zeszłym roku rząd wydał na naukę i szkolnictwo wyższe. 

Przez błędną interpretację przepisów urzędy naruszają prawo europejskie i – nieświadomie – niszczą konkurencyjność polskich firm. Konkurenci ze Słowenii, Litwy czy Rumunii już chętnie korzystają z niespodziewanej blokady polskich eksporterów, aby przejmować klientów. – Praktyka urzędów, blokująca polskim eksporterom usług możliwość wsparcia się specjalistami nieposiadającymi obywatelstwa UE, nie znajduje oparcia w przepisach i jest sprzeczna z zasadami rynku wewnętrznego UE. Każda odmowa to kolejny cios w eksport polskich usług – to nie tylko dramat przedsiębiorcy, ale też utrata miejsc pracy, wpływów do budżetu i osłabienie gospodarki – zaznacza Joanna Robaszkiewicz z biura prasowego Koalicji. 

Praca w logistyce
PKP Cargo znów będzie zwalniać pracowników
Praca w logistyce
Zaczyna robić się nerwowo w branży TSL
Praca w logistyce
Pojawiły się setki miejsc pracy u producentów kolejowych
Praca w logistyce
Politycy powinni ułatwić delegowanie pracowników
Praca w logistyce
Wysokie koszty pracy odbiją się na zatrudnieniu
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama