Rekordowy napływ zamówień z kraju i zagranicy sprawia, że polskie fabryki taboru kolejowego muszą szybko rozbudować się. Pesa na terenie 30 ha buduje w Bydgoszczy nowy zakład. Już rosną hale: konstrukcji, montażu oraz magazynu. Na hali konstrukcji wykonywana jest elewacja i kończone jest kładzenie pokrycia dachu. Łączne nakłady sięgają 500 mln zł, a pierwsza hala konstrukcji ma być gotowa (łącznie z wyposażeniem) w połowie roku. Cały teren jest wpisany do strefy ekonomicznej.
Pesa poszukuje pół tysiąca osób do pracy w nowym zakładzie, z czym jest problem. Brakuje rąk do pracy w całym regionie, więc rekrutacja nie przebiega gładko.
Czytaj więcej
Przewoźnicy z coraz większą desperacją domagają się obniżenia ustawowych kosztów prowadzenia działalności. Wskazują, że nie są konkurencyjni na europejskim rynku.
Praca w całym kraju
Nowosądecki Newag powiększył w ostatnich dwunastu miesiącach stan zatrudnienia o 180 osób. – Samych przyjęć było jednak znacznie więcej z uwagi na jednoczesne odejścia emerytalne. Obecnie plan przewiduje rekrutację jeszcze kilkudziesięciu osób, głównie na stanowiska produkcyjne. Teraz spółki Newag zatrudniają niemal 1700 osób – podlicza rzecznik Newag Łukasz Mikołajczyk.
Zatrudnienie rośnie przede wszystkim wśród pracowników produkcji i pracowników zawodów inżynieryjno-technicznych. – Plan zatrudnienia powstaje już na etapie tworzenia budżetu Spółki na kolejny rok. Dział Personalny we współpracy z przełożonymi czuwa również nad przekazywaniem wiedzy w organizacji, co wymusza m.in. naturalna fluktuacja związana z przejściami na emeryturę – tłumaczy Mikołajczyk.