Autobusy miejskie ratują producentów

Firmy szykują modele z nowymi napędami, które wśród miejskich przewoźników szybko zdobywają popularność.

Publikacja: 19.07.2021 11:14

Autobusy miejskie ratują producentów

Foto: Fot. Solaris

Solaris liczy na dobry rok. – Produkcja powinna być na podobnym poziomie jak w 2020 roku, gdy wyprodukowaliśmy 1558 autobusów – przypuszcza Mateusz Figaszewski z Solaris Bus&Coach. Przyznaje, że spółka, jak pozostałe firmy z branży, ma kłopoty z dostawami. – Przez jakiś czas nie mieliśmy np. osi, więc tak przemodelowaliśmy montaż, aby trafiały one do autobusu na sam koniec – opisuje Figaszewski. W rezultacie udało się uniknąć poważniejszych opóźnień.

Stabilizacja w branży

W 2020 roku Autosan sprzedał 63 autobusy. – W bieżącym roku planowana produkcja kształtuje się na podobnym poziomie. Biorąc pod uwagę rynek autobusów o dmc powyżej 8 ton (w którym działa Autosan) w okresie styczeń – maj 2021 spółka zajmuje drugą pozycję pod względem udziału w rynku z wynikiem 19,5% – podkreśla Katarzyna Hydzik ze spółki Autosan.

Czytaj więcej w: Autobusy na wodór będą nową polską specjalnością

Wzrostów spodziewa się Scania. – Produkcja w tym roku będzie większa niż w ubiegłym – uważa Paweł Paluch ze Scania Polska. W 2020 roku z zatrudniającego niemal tysiąc osób zakładu Scania Production Słupsk wyjechały 722 autobusy, w tym 346 z napędem CNG.

O stabilizacji mówi Volvo Bus. Produkcja fabryki we Wrocławiu zmalała w 2020 roku o jedną czwartą do tysiąca autobusów. Powodem jest zanik popytu na autokary. – Branża autokarowa, jak cały sektor turystyczny, została mocno dotknięta i do dziś odczuwa skutki pandemii. Tak więc efekty tej sytuacji będziemy najprawdopodobniej odczuwać w naszym systemie zamówień i produkcji w całym 2021 roku – przypuszcza Anna Nojszewska z Volvo Bus. Dodaje, że powoli można dostrzec pierwsze pozytywne działania na rynku autobusów turystycznych.

Czytaj więcej w: Konin z pierwszym w Polsce wodorowym autobusem

Podkreśla, że widać poprawę także na rynku autobusów miejskich, który nie był dotknięty takim spadkiem jak autokarowy. – Obserwujemy, że europejskie miasta i zarządy transportu publicznego wracają do ogłaszania większej liczby przetargów. Ostatnio otrzymaliśmy również zamówienia dla naszej linii miejskiej i międzymiastowej, więc mamy nadzieję, że sytuacja w sektorze miejskim ustabilizuje się – przypuszcza Nojszewska.

Pomimo ubiegłorocznego spadku produkcji, Volvo Polska nie zwalniała pracowników w ubiegłym roku. – Skupiliśmy się na zapewnieniu stabilności i bezpieczeństwa zatrudnienia – podkreśla przedstawicielka Volvo Bus.

Wodorowe modele

W tym roku po raz kolejny wzrośnie odsetek modeli Solarisa z napędem alternatywnym. W 2002 roku na elektryczne (akumulatorowe, hybrydowe i trolejbusy) przypadło 44% produkcji, gdy rok wcześniej 29%. Solaris zakontraktował 1200 e-autobusów oraz ponad 70 autobusów wodorowych. Ten ostatni model oferowany jest od 2019 roku i pierwsze sztuki już trafiły do klienta w Bolzano.

Wodorowe autobusy wprowadzi do oferty także Volvo, które zawiązało spółkę z Daimlerem. Oba koncerny będą wspólnie produkować ogniwa własnej konstrukcji dla ciężarówek i autobusów. Solaris używa ogniw kanadyjskiej firmy Ballard.

Czytaj więcej w: Brak półprzewodników dopadł koleje

Sanocki producent ma doświadczenie z autobusami zasilanymi gazem ziemnym. Sprzedaje od lat modele CNG, jest w trakcie realizacji pierwszego kontraktu na 90 niskoemisyjnych, 18-metrowych autobusów przegubowych z napędem na ciekły gaz ziemny LNG dla Warszawy.

Autosan buduje wodorowy autobus Sancity 12 LFH i firma planuje w tym roku poddać prototyp badaniom. – Spółka Autosan znalazła się wśród sygnatariuszy listu intencyjnego w sprawie powstania „Podkarpackiej Doliny Wodorowej” podpisanego w maju br. w Jasionce. Na Podkarpaciu ma powstać jedno z pięciu miejsc, w którym między innymi będą produkowane ogniwa paliwowe oraz autobusy wodorowe – przypomina Katarzyna Hydzik z Autosan.

Natomiast nie przewiduje produkcji wodorowych autobusów Scania Production Słupsk.

Elektryczne modele podstawą oferty

Pierwsze autobusy elektryczne Sancity 12LFE z oferty Autosan zostały dostarczone do MPK Częstochowa w 2021 roku. – Prototyp elektryka eksploatowany jest w częstochowskiej komunikacji miejskiej już od roku i zbiera naprawdę pozytywne opinie – zapewnia Hydzik.

Czytaj więcej w: Wodorowe pociągi dla mas

Podkreśla, że Sancity 12LFE wzbudza zainteresowanie wśród potencjalnych klientów. – Otrzymujemy sporo zapytań w sprawie tego pojazdu, jednakże dotychczasowy brak referencji uniemożliwiał udział w przetargach na elektryki – tłumaczy Hydzik.

W maju w Słupsku ruszyła produkcja elektrycznych autobusów CityWide. Pierwsze egzemplarze nowej generacji pojechały do Danii i do Szwecji. 16 lipca fabryka zakończyła wytwarzanie autobusów z aluminiową kratownicą, przechodząc na stal.

Czytaj więcej w: Przewoźnicy przeciw monopolowi elektromobilności

Solaris przygotował w 2020 roku 600 studiów wykonalności czyli symulacji dla klientów zainteresowanych napędami elektrycznymi. – Do tej pory wykonaliśmy około 3000 takich opracowań dla wszystkich rynków na których działamy. Ich zakres i poziom szczegółowości jest różny. Niekiedy wykonywany jest dla danej linii, innym razem dla całego systemu – opisuje Figaszewski.

Solaris argumentuje, że napędy elektryczne stają się coraz lepsze. W latach 2014-2020 gęstość energii w akumulatorach typu High Energy wzrosła o 77%, zaś gęstość mocy w akumulatorach typy High Power powiększyła się ponad dwukrotnie.

Czytaj więcej w: Akumulatory na 5-6 lat

Fabryka MAN w Starachowicach została zmodernizowana dla potrzeb produkcji nowej generacji autobusów elektrycznych. Konstrukcja pozostała kratownicowa, ale w przeciwieństwie do poprzednika ma integralny dach. Nowe modele mogą być także spalinowe (diesel i gaz). W 2020 roku starachowicki zakład wyprodukował 1920 autobusów kompletnych i 708 podwozi autobusowych.

Nowe materiały i rozwiązania

Producenci autobusów pracują także nad nowymi materiałami. Pojawiają się koncepcje nadwozi z włókien węglowych. Działu Rozwoju Autobusów Solaris, kierowany przez Łukasza Chełchowskiego, bada możliwości zmniejszenia masy karoserii w projekcie Hybrid Beams. – Badamy zastosowanie lekkich i jednocześnie wytrzymałych materiałów, które moglibyśmy stosować w połączeniu ze stalą nierdzewną, która jest głównym budulcem szkieletów naszych autobusów. Dzięki tym rozwiązaniom oczekujemy istotnych redukcji masy pojazdu. Pierwsze wyniki testów są niezwykle obiecujące – podkreśla Figaszewski.

Czytaj więcej w: Medcom wyprodukował tysiąc elektrycznych napędów

Zakończenie projektu jest przewidziane na koniec przyszłego roku. W ramach projektu powstaną niektóre elementy autobusów.

Solaris nadal bada model Light, czyli 12-metrowy, lekki autobus. – Analizujemy wyniki testów eksploatacyjnych, a także szczegółowo analizujemy potencjał rynkowy dla tego modelu. W zależności od tych analiz model ten wejdzie do standardowej oferty lub nie. Decyzja będzie znana w ciągu kilku najbliższych miesięcy – przypuszcza Figaszewski.

Solaris liczy na dobry rok. – Produkcja powinna być na podobnym poziomie jak w 2020 roku, gdy wyprodukowaliśmy 1558 autobusów – przypuszcza Mateusz Figaszewski z Solaris Bus&Coach. Przyznaje, że spółka, jak pozostałe firmy z branży, ma kłopoty z dostawami. – Przez jakiś czas nie mieliśmy np. osi, więc tak przemodelowaliśmy montaż, aby trafiały one do autobusu na sam koniec – opisuje Figaszewski. W rezultacie udało się uniknąć poważniejszych opóźnień.

Pozostało 93% artykułu
Materiał Partnera
Jakość w logistyce – dlaczego firm nie stać na pozorne oszczędności?
Innowacje w logistyce
AI, IoT, Big Data i telematyka w zarządzaniu flotą pojazdów
Innowacje w logistyce
Poznański Instytut Technologiczny będzie konkurować z Fraunhoferem
Innowacje w logistyce
Telematyczne przejęcie zatrzęsie Europą
Innowacje w logistyce
Aktywne znaki zaświecą na głównych drogach