Unijni politycy narzucili na ten rok lekkim pojazdom dostawczym o dmc do 3,5 tony emisje nie większe niż 147 gram CO2/km. Do 2025 roku muszą one zmaleć o 15 proc., a do 2030 roku o 31 proc.
Za każdy gram dwutlenku węgla ponad limit producent samochodu zapłaci karę 95 euro, przemnożoną przez liczbę zarejestrowanych w EU „nienormatywnych” aut. Spełnienie norm możliwe będzie dzięki napędom alternatywnym: gazowym lub elektrycznym.
Gaz z przyszłością
Pomocą w popularyzacji napędów alternatywnych są dopłaty, w Polsce przewidziane przez ustawę o elektromobilności. Fiat stawia na napędy gazowe. Ducato w wersji CNG jest na rynku dostępne od wielu lat. – Ta wersja nie była to tej pory promowana, ani zbyt często wybierana przez klientów w Polsce ze względu na bardzo małą ilość stacji CNG – wyjaśnia Fiat Professional Brand Manager Janusz Ellert. W Polsce jest 27 stacji ze sprężonym gazem ziemnym, wynika z zestawienia Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych.
Ellert przyznaje, że od zeszłego roku notuje wzrost liczby zapytań o takie wersje pojazdów. – Ma to związek z tzw. ustawą o elektromobilności, która kwalifikuje pojazdy CNG jako pojazdy zasilane „czystymi alternatywnymi” źródłami.
Fiat Ducato oferowany jest w wersji spalinowej na gaz i olej napędowy, a firma przygotowała także odmianę elektryczną. Fot. Fiat.