Spółki chcą razem prowadzić projekty badawczo-rozwojowe. Wyzwaniem będzie przygotowanie wodorowej infrastruktury oraz opracowanie standardów technicznych i operacyjnych. Zdobywanie doświadczeń rozpocznie się w przyszłym roku.
Wysoka cena wodoru
Technologie wodorowe są drogie. Ogniwa paliwowe wymagają remontu co 3 lata. Mała jest sprawność całego procesu: tylko jedna trzecia energii pierwotnej wodoru trafia do ogniwa. Reszta zużyta jest na jego produkcję, transport i magazynowanie. – Najlepszym wyjściem będzie rozproszona produkcja wodoru np. z biometanu – uważa członek zarządu PKN Orlen ds. operacyjnych Józef Węgrecki. Dodaje, że Orlen wstępnie wybrał 30 lokalizacji w całej Polsce. Docelowo powinno ich być kilkaset.
Czytaj więcej w: Polska projektuje własne ogniwa paliwowe
Tańszą od ogniwa alternatywą może być silnik tłokowy spalający wodór. Sam silnik jest tańszy w zakupie od ogniwa, zadowoli się także nieoczyszczonym wodorem, w przeciwieństwie do ogniwa, które musi mieć chemicznie czysty wodór. W rezultacie jego kilogram kosztuje 9,5 euro, gdy w parytecie energetycznym 2 euro odpowiadałoby dzisiejszej cenie ON.
Czytaj więcej w: Wodorowe pociągi dla mas