W przygotowaniu nowy tor podejściowy dla Świnoujścia

Głębokowodny terminal kontenerowy w Świnoujściu ma szansę być gotowy na przełomie 2028 i 2029 roku.

Publikacja: 12.12.2024 18:38

W przygotowaniu nowy tor podejściowy dla Świnoujścia

ZPSS

Foto: ZPSS

Terminal kontenerowy w Świnoujściu to jeden z priorytetów polityki morskiej – zapewnia wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka. Przekonuje także prezydent Świnoujścia Joannę Agatowską (Zjednoczona Lewica), przeciwniczkę budowy terminala kontenerowego, że inwestycja będzie służyła nie tylko miastu, ale gospodarce całego kraju. – Tam już znajduje się przemysł, port funkcjonuje tam od wieków, w tej części od lat są realizowane przeładunki. Uzdrowiska są w całości na wyspie Uznam, po drugiej stronie Świny – podkreśla wiceminister.

Dla miasta korzyścią będą nie tylko miejsca pracy dla mieszkańców, ale i wpływy podatkowe, m.in. z nieruchomości. Gaz-System zapłaci do UM Świnoujście w tym roku 60 mln zł podatku za terminal gazowy o powierzchni 48 ha. Terminal kontenerowy będzie miał 70 ha. W tym roku Świnoujście dysponuje dochodem 518 mln zł. 

Czytaj więcej

Ciężarówki bez granic w Bułgarii i Rumunii

Będą zyski z inwestycji

W pierwszej fazie terminal będzie w stanie obsłużyć do 1 mln TEU rocznie, a docelowo 2 mln TEU obsługując jednocześnie dwa statki: jeden o długości 400 m i jeden o długości 200 m. Będzie to dwa razy mniejsza zdolność przeładunkowa od rozbudowywanego Baltic Hub. 

Marchewka uważa, że inwestycja, nawet jeśli zabierze część przeładunków z Baltic Hub, może okazać się zyskowną. – Wszystko zależy od gospodarki i rozwoju międzynarodowego handlu – zastrzega wiceminister. 

Wskazuje, że najlepszym potwierdzeniem, że inwestycja będzie opłacalna to wyłonienie konsorcjum DEME Concessions oraz QTerminals, które otrzymało 22 listopada w dzierżawę 75 ha terenu w Porcie Świnoujście na 30 lat. Na tej inwestycji zarobi także Skarb Państwa dzięki wpływom z ceł i podatków. 

Terminal obsłuży nie tylko północno-zachodnią Polskę, w zasięgu jego oddziaływania znajdzie się także południowa Polska, a nawet Czechy. – Terminal to dobra alternatywa dla odbiorców w Czechach i północnowschodnich Niemczech. PKP PLK już ma na względzie konieczność modernizacji linii do Czech, czyli usunięcie wąskich gardeł na nadodrzance (linia CE-59). Jej modernizacja pochłonie 250 mln zł, a PKP PLK do końca roku wybierze projekt inwestycyjny modernizacji linii Szczecin- Świnoujście – wymienia Marchewka. 

Budowę ostatniego odcinka S3 pod Świnoujściem kontynuuje GDDKiA i odda go do użytkowania jeszcze w tym roku. 

Budowa terminala kontenerowego nie podoba się także Niemcom. W listopadzie przedstawiciele Portu Szczecin-Świnoujście i DEME odwiedzili gminę Ahlbeck i próbowali przekonać do inwestycji tamtejszych mieszkańców. Dlatego ważne jest pytanie, czy odbiorcy z Berlina zostaną klientami terminala. – To będzie zależało od firm logistycznych i transportowych. Jeśli oferta spedytorów będzie konkurencyjna, wschodnie Niemcy będą w strefie oddziaływania portu – uważa wiceminister.  

Tor podejściowy

Na skutek niemieckiego sprzeciwy statki nie będą mogły korzystać z zachodniego toru podejściowego. Konieczna jest budowa wschodniego toru, kosztem 10 mld zł. Urząd Morski w Szczecinie ogłosił 3 stycznia przetarg na wykonanie studium wykonalności wraz z oddziaływaniem na środowisko i podpisał umowę 6 maja i od tego czasu wykonawca ma 32 miesiące na wykonanie prac. 

Czytaj więcej

Na Jedwabnym Szlaku Rosja ustępuje pod naciskiem Chin

UM odebrał 12 lipca analizę nawigacyjną dla nowego toru podejściowego, 29 listopada podpisał umowę na wykonanie wywiadu ferromagnetycznego na obszarze 5640 ha. Obie inwestycje są warte blisko 30 mln zł

W grudniu UM planuje ogłosić przetarg na oczyszczenie obszaru pod przyszły falochron.

W pierwszej połowie 2025 roku będzie ogłoszone postępowanie na inżynierów kontraktowych wraz z monitoringiem środowiskowym dla nowego falochronu i nowego toru wodnego. – Nadrabiamy opóźnienie, które zastaliśmy. Przewidujemy zakończenie prac na 2028-2029 rok – przewiduje wiceminister. 

Terminal kontenerowy w Świnoujściu to jeden z priorytetów polityki morskiej – zapewnia wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka. Przekonuje także prezydent Świnoujścia Joannę Agatowską (Zjednoczona Lewica), przeciwniczkę budowy terminala kontenerowego, że inwestycja będzie służyła nie tylko miastu, ale gospodarce całego kraju. – Tam już znajduje się przemysł, port funkcjonuje tam od wieków, w tej części od lat są realizowane przeładunki. Uzdrowiska są w całości na wyspie Uznam, po drugiej stronie Świny – podkreśla wiceminister.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Morski
Sukces portów i terminali zależy od bliskich relacji z armatorami
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Morski
Porty zapchane, towar będzie spóźniony
Morski
Największy polski port ma 50 lat
Morski
Znika LPG z Rosji, ale ceny nie muszą wzrosnąć
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Morski
Po wygranej Trumpa zwycięzcą będzie branża transportowa