Polskie ciężarówki utkną na czeskiej granicy

Ledwie 20 proc. ze 118 tys. pojazdów z Polski zarejestrowało się w nowym systemie czeskiego myta.

Publikacja: 22.11.2019 08:17

Polskie ciężarówki utkną na czeskiej granicy

Foto: logistyka.rp.pl

Pomimo apeli, polscy przedsiębiorcy nie spieszą się z rejestracją ciężarówek. – Nie zalecamy zwlekania z rejestracją do czasu pierwszej podróży do Czech ze względu na ryzyko powstania długich korków – ostrzega prezes CzechToll Matej Okáli.

Największe firmy transportowe (niezależnie od kraju pochodzenia) zarejestrowały już ponad 70 proc. szacowanej liczby pojazdów (109 tys.) w trybie opłaty post-pay, tymczasem mniejsi przewoźnicy ryzykownie odkładają ten obowiązek na później (13 tys. rejestracji, co odpowiada 5 proc.).

Najwięcej pojazdów, które wciąż wymagają rejestracji w nowym systemie pochodzi z Polski (ponad 90 tys.), Czech (70 tys.) i Rumunii (28 tys.). Polskie samochody są drugą pod względem liczebności grupą zarejestrowaną w systemie czeskiego myta, zaraz po samochodach czeskich (128 tys.), a przed rumuńskimi (35 tys.), niemieckimi (28 tys.), słowackimi (26 tys.) i węgierskimi (23 tys.).

W nowym systemie zarejestrowana jest połowa pojazdów czeskich i ponad 40 proc. słowackich. 1 grudnia zacznie obowiązywać nowy elektroniczny system opłat drogowych w Czechach, w którym muszą zostać zarejestrowane pojazdy o dmc powyżej 3,5 tony. Przewoźnicy powinni dokonać rejestracji za pośrednictwem operatorów kart paliwowych lub bezpośrednio na stronie www.mytocz.eu. W przypadku rejestracji internetowej, nowe jednostki pokładowe zostaną bezpłatnie wysłane na wskazany adres nie tylko do Czech, ale też do Polski, Niemiec, Austrii i Słowacji. Przed wysłaniem urządzenia przewoźnik musi wpłacić kaucję zwrotną w wysokości 2468 koron (około 400 zł). Przewoźnicy mogą również dokonać osobistej rejestracji pojazdów w ponad 200 Punktach Obsługi Klienta na terenie Czech.

""

Nowa jednostka pokładowa CzechToll. Fot. mat. producenta.

Foto: logistyka.rp.pl

Możliwa jest płatność za pośrednictwem aplikacji mobilnej MYTOCZ.EU, dostępnej dla telefonów komórkowych z systemem Android i iOS. Na wszystkich przejściach granicznych pomiędzy Czechami i Polską znajdują się punkty dystrybucyjne, w których można dokonać rejestracji.

Za nowy system odpowiada czesko-słowackie konsorcjum CzechToll i SkyToll. Zacznie on działać 1 grudnia na autostradach, a od 1 stycznia 2020 r. również na drogach pierwszej kategorii. Jest połączeniem globalnego systemu satelitarnego pozycjonowania (GNSS) z technologią mikrofalową (DSRC). – Dzięki zgodności z wytycznymi Europejskiej Usługi Opłaty Elektronicznej, w przyszłości możemy liczyć na włączenie Czech do jednolitego systemu rozliczania opłat drogowych w Europie – zaznacza Okáli.

Pomimo apeli, polscy przedsiębiorcy nie spieszą się z rejestracją ciężarówek. – Nie zalecamy zwlekania z rejestracją do czasu pierwszej podróży do Czech ze względu na ryzyko powstania długich korków – ostrzega prezes CzechToll Matej Okáli.

Największe firmy transportowe (niezależnie od kraju pochodzenia) zarejestrowały już ponad 70 proc. szacowanej liczby pojazdów (109 tys.) w trybie opłaty post-pay, tymczasem mniejsi przewoźnicy ryzykownie odkładają ten obowiązek na później (13 tys. rejestracji, co odpowiada 5 proc.).

Przewozy
Adriatyckie portowe tygrysy
Materiał Promocyjny
Jak przez ćwierć wieku zmieniał się rynek leasingu
Przewozy
Ceny spadają szybciej niż przewozy
Przewozy
Prognozy dla rynku TSL na 2023 rok. Spowolnienie we wszystkich sektorach
Przewozy
Złe prognozy dla transportu
Materiał Promocyjny
5G – przepis na rozwój twojej firmy i miejscowości
Przewozy
Zleceniodawcy już wydłużają terminy płatności
Materiał Promocyjny
Nowości dla przedsiębiorców w aplikacji PeoPay