W pierwszym kroku Komisja Europejska przedstawi rozporządzenie w sprawie homologacji typu pojazdów, które zdefiniuje pojazdy napędzane wyłącznie e-paliwami. Zapewni ono jasność co do tego, kiedy pojazd spalinowy napędzany e-paliwami jest uznawany za pojazd bezemisyjny.
Komisja zapowiedziała, że będzie dążyć do szybkiej procedury i pracy w ramach prawnych, aby proces decyzyjny był pomyślny i akceptowalny dla wszystkich stron. KE określi także w jaki sposób pojazdy zasilane wyłącznie e-paliwami przyczyniają się do realizacji celów w zakresie redukcji emisji CO2. – Konsekwentnie i wytrwale trzymając się otwartości technologicznej, FDP otworzyła drzwi, które powinny umożliwić korzystanie z przyjaznych dla klimatu e-paliw do samochodów osobowych i lekkich pojazdów użytkowych w dłuższej perspektywie – ocenia dyrektor zarządzający eFuel Alliance Ralf Diemer.
Wskazał na fakt, że Włochy, Polska i inne państwa członkowskie poparły rząd federalny w Brukseli. – Jednostronne zakazy technologiczne są krytycznie postrzegane nie tylko w Niemczech, ale także w innych krajach – podkreśla Diemer.
Czytaj więcej
Pomimo wojny na Ukrainie, KE walczy z klimatem, domagając się od państw członkowskich potężnych inwestycji w infrastrukturę.
Jednocześnie Diemer ostrzega przed pochopnymi doniesieniami o sukcesach. – To początek, który może doprowadzić do pożądanego rezultatu w przypadku nowych pojazdów. Rozporządzenie dotyczy nowych pojazdów i nie odnosi się do istniejącej floty – zaznacza Diemer. – Zawsze zwracaliśmy uwagę, że pojazdy spalinowe napędzane e-paliwami mogą być tak samo przyjazne dla klimatu jak samochód elektryczny napędzany zieloną energią – przypomina dyrektor zarządzający eFuel Alliance.