Narodowy przewoźnik towarowy z potężną stratą

Zarząd ocenia, że restrukturyzacja PKP Cargo zajmie lata. Pytanie, czy konkurencja da spółce tyle czasu.

Publikacja: 29.04.2025 09:24

Narodowy przewoźnik towarowy z potężną stratą

Foto: materiały prasowe PKP Cargo

W 2024 roku strata netto Grupy PKP Cargo wyniosła 2,41 mld zł. Wpłynęły na to przede wszystkim odpisy z tytułu utraty wartości, które w 2024 roku łącznie wyniosły 2,1 mld zł. W 2024 roku przychody ze sprzedaży Grupy sięgnęły 4,46 mld zł i były o 18,8 proc. mniejsze rok do roku. EBITDA spadła z 1,08 mld zł w roku 2023 do blisko 300 mln zł w roku ubiegłym. 

Zarząd Grupy PKP Cargo tłumaczy, że na wyniki poprzedniego roku znacząco wpłynęły przeskalowane zasoby i koszty stałe. – Spółka nie była dostosowana organizacyjnie, a także pod względem posiadanego zaplecza technicznego do realizowanych usług. Długoletnie zorientowanie spółki na schyłkowe przewozy węgla skutkuje posiadaniem nieodpowiedniego i niedopasowanego taboru, który nie odpowiada na potrzeby klientów. Dla przykładu około 75% całego taboru stanowią wagony do przewozu węgla, przy jedynie 30% pracy przewozowej przez nie realizowanej. Stąd uzasadnione były tak duże odpisy utraty wartości taboru i wdrożenie procesu naprawy Spółki – wyjaśnia członek zarządu ds. finansowych PKP Cargo w restrukturyzacji Michał Łotoszyński. 

Czytaj więcej

Blokady pociągów przez „Zielonych” kosztują 150 tys. euro za godzinę

Od lipca 2024 roku PKP Cargo jest w restrukturyzacji, spółka optymalizuje zatrudnienie, zakończyła część umów dzierżawy zbędnych dla prowadzonej działalności, sprzedaje części składników majątku, ogranicza inwestycje i dostosowuje je do potrzeb przewozowych, reorganizuje struktury organizacyjne spółki. Szczegóły przedstawi w czerwcu, gdy złoży w odpowiednim sądzie plan restrukturyzacji. Na ten dokument czeka także audytor Spółki, który z powodu jego braku odstąpił od wydania opinii za 2024 rok. – Restrukturyzacja będzie długofalowa i potrwa kilka lat, ale wierzymy, że pozwoli nam ona stworzyć silną i rentowną Spółkę – zastrzega prezes PKP Cargo w restrukturyzacji Agnieszka Wasilewska-Semail. 

Przypomina, że skupienie się na sektorze węglowym w 2022 roku spowodowało utratę udziałów rynkowych w perspektywicznych segmentach rynku. – Pracujemy także nad pozyskiwaniem nowych klientów (tylko w ostatnich miesiącach pozyskaliśmy czterdziestu nowych) oraz budowie nowych korytarzy przewozowych szczególnie we współpracy z zagranicznymi spółkami z Grupy PKP Cargo – dodaje Wasilewska-Semail

Na koniec 20024 roku grupa zatrudniała 14,7 tys. osób, dysponowała 52 tys. wagonów i 1562 lokomotywami. Po lutym br. udział PKP Cargo w pracy przewozowej wyniósł 26,11 proc., gdy w 2024 roku udział PKP Cargo w pracy przewozowej ogółem stanowił 27,79 proc., wynika z danych Urzędu Transportu Kolejowego. Spółka wykonała pracę przewozową na poziomie 16,2 mld tonokilometrów, wobec 20,64 mld tonokilometrów w 2023 roku (spadek o 21,5 proc.).

Czytaj więcej

Branża leasingowa notuje rosnący popyt na ciężarówki

Pociągi PKP Cargo wykonały 26,8 mln pociągokilometrów (30,8 mln w 2023 roku), co stanowi udział w ogóle pracy eksploatacyjnej na poziomie 32,64 proc. (36,48 proc. w 2023 r.), podlicza UTK. Udział w wykonanej pracy eksploatacyjnej jest o blisko 5 pp. większy od udziału w pracy przewozowej, co pokazuje niższą od konkurencji efektywność przewoźnika – musi on wykonać więcej przejazdów pociągów na jednostkę wykonanej pracy. 

Szynowy
Stanęły pociągi i nic nie działa!
Szynowy
Blokady pociągów przez „Zielonych” kosztują 150 tys. euro za godzinę
Szynowy
Doskonały rok przed producentami taboru kolejowego
Szynowy
Pesymizm w branży kolejowej
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Szynowy
Polska firma może namieszać na światowym rynku symulatorów kolejowych