Importerzy stracili 10 tys. ciężarówek

Producenci ciężarówek mogli stracić w Polsce z powodu braków komponentów sprzedaż 10 tys. aut.

Publikacja: 09.07.2021 19:29

Importerzy stracili 10 tys. ciężarówek

Foto: Fot. GDDKiA

Zapytań na rynku jest bardzo dużo, klienci chcą kupować samochody. Ograniczeniem jest dostępność pojazdów – przyznaje dyrektor marketingu Mercedes-Benz Trucks Polska Igor Kaczorkiewicz. Dodaje, że dilerzy już zamawiają produkcję na przyszły rok. – W przypadku typowego ciągnika termin dostawy przypada na pierwszy kwartał przyszłego roku – dodaje Kaczorkiewicz.

Fabryka Mercedesa pracuje na zwolnionych obrotach. – Mamy kłopoty z poddostawcami, nie dostarczają w terminie elementów, głównie elektroniki. Opóźnienia są, ale staramy się, żeby nie były dotkliwe – podkreśla przedstawiciel Mercedesa.

Czytaj więcej w: Ciężarówki potknęły się o półprzewodniki

Podobne kłopoty ma także konkurencja. Scania przyspieszała wakacyjną przerwę. – Mamy problem z zamówieniem aut do produkcji. To nasza główna bolączka – zaznacza dyrektor marketingu w Scania Polska Paweł Paluch.

Amerykański Paccar, który w Europie oferuje markę DAF, stracił udziały rynkowe przez braki w dostawach komponentów. – W Polsce po czerwcu mamy 12,5% udziału, połowę tego, co normalnie. Nic nie mam na placach, wszystko wyczyszczone – wskazuje dyrektor marketingu w DAF Trucks Polska Zbigniew Kołodziejek.

Czytaj więcej w: IRU podlicza straty przewoźników

Kaczorkiewicz szacuje, że w tym roku rejestracje przekroczą 25 tys. samochodów. Podobnie popyt oceniają konkurenci, choć na początku roku większość importerów prognozowała 22-23 tys. rejestracji. – Popyt jest tak duży, że gdybyśmy mieli nieograniczone dostawy, rejestracje w 2021 roku doszłyby może nawet do 35 tys. sztuk – przypuszcza Kołodziejek.

Oznacza to, że w całym roku importerzy mogliby stracić w Polsce sprzedaż nawet 10 tys. ciężarówek.

Warunkiem utrzymania się dużego popytu jest także powstrzymanie pandemii. W przypadku jej nawrotu i zamrożenia gospodarki część zapotrzebowania na ciężarówki zniknie.

Czytaj więcej w: Czy „Polski Ład” opodatkuje kierowców?

W czerwcu urzędy zarejestrowały 2545 ciężarówek o dmc powyżej 3,5 tony. Jest to 60% więcej niż przed rokiem, ale mniej o niemal 11% niż w maju br., wynika z danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.

W pierwszym półroczu rejestracje ciężarówek wyniosły 16 068 sztuk, o 97,5% więcej niż rok wcześniej. Jednak w stosunku do 2019 roku jest to o ponad 4% mniej.

Zapytań na rynku jest bardzo dużo, klienci chcą kupować samochody. Ograniczeniem jest dostępność pojazdów – przyznaje dyrektor marketingu Mercedes-Benz Trucks Polska Igor Kaczorkiewicz. Dodaje, że dilerzy już zamawiają produkcję na przyszły rok. – W przypadku typowego ciągnika termin dostawy przypada na pierwszy kwartał przyszłego roku – dodaje Kaczorkiewicz.

Fabryka Mercedesa pracuje na zwolnionych obrotach. – Mamy kłopoty z poddostawcami, nie dostarczają w terminie elementów, głównie elektroniki. Opóźnienia są, ale staramy się, żeby nie były dotkliwe – podkreśla przedstawiciel Mercedesa.

Przewozy
Adriatyckie portowe tygrysy
Przewozy
Ceny spadają szybciej niż przewozy
Przewozy
Prognozy dla rynku TSL na 2023 rok. Spowolnienie we wszystkich sektorach
Przewozy
Złe prognozy dla transportu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Przewozy
Zleceniodawcy już wydłużają terminy płatności